Patrzę dziś na świat i widzę tyle doskonałych budowli, ogromnie rozwiniętą technikę. Wspaniałe wynalazki, które ulepszają nam życie. I doskonale wiem, że zanim powstała każda z nich, najpierw pojawiła się wizja, marzenie, które z czasem doczekało się realizacji.

Data dodania: 2018-01-11

Wyświetleń: 1112

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Fajnie jest przyjść na gotowe i skorzystać z tego, że istnieje. Podobnie iść do kina i obejrzeć film. Rzadko jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że nawet taki prosty film nie powstał za pstryknięciem palcami. Zanim zapadł pierwszy klaps, ktoś musiał włożyć wiele wysiłku, żeby do tej sytuacji doprowadzić.

Najpierw powstało marzenie. Cudowna wizja zrealizowanego dzieła. Potem zaczęły się schody. I tak samo można powiedzieć o wielu rzeczach dziś podziwianych, tych wielkich i prostych, z których korzystamy w życiu codziennym lub przysparzają nam dumy. Powinniśmy docenić przede wszystkim upór w realizacji celu, przez jego twórcę. Dlaczego tak wielu Polaków potrafiło pozostawić po sobie tak wiele wspaniałych dzieł i to głównie za granicami kraju?

Aby osiągnąć spełnienie marzenia należy wiele razy potknąć się i upaść, a potem podnieść. Upadek nie jest sztuką, bo zdarza się nam bardzo często. Zwycięską umiejętnością jest potrafić się podnieść. Czasem trzeba iść pod wiatr, przyjmować niezasłużone ciosy. Znosić odmowy i przeżywać wiele przykrości tylko dlatego, żeby w końcu ucieszyć się z realizacji mojego wspaniałego marzenia. Radość z osiągnięcia celu bardziej cieszy, niż bolą ciosy zadane w czasie całej tej drogi. Zapominamy o tym jak wiele trzeba było przejść, aby przez chwilę się ucieszyć. Ale ta radość zawsze jest warta wszystkiego.

Czy potraficie sobie wyobrazić radość Thomasa Edisona, kiedy po wielu próbach jego żarówka wreszcie zaświeciła? Jakie uczucia towarzyszył Neilowi Amstrongowi, gdy jako pierwszy człowiek postawił nogę na księżycu? (choć obecnie ten temat został poddany w wątpliwość). Jak bardzo cieszył się Sylwester Stallone, gdy w końcu udało mu się po wielu latach sprzedać scenariusz do filmu, w którym pragnął grać główną rolę? I te przykłady można wyliczać przez długi czas.

Podobnie każdy z nas może i potrafi osiągnąć wszystko, czego tylko pragnie. Najpierw powstaje pragnienie. I od tego momentu zależy wszystko. Jak wiele gotowi jesteśmy znieść i poświęcić, żeby odnieść sukces? Ile możemy zrobić i jak długo iść? Ile razy upaść, żeby w końcu się podnieść? Jak wiele metod wypróbować? Ile obelg i drwin znieść?

Wszystko zaczyna się od pierwszego kroku i należy ten krok postawić. Sukces, czy spełnienie, należy się każdemu, ale wszyscy mamy wybór, czy tego chcemy? Czy jeżeli rzucę tę kiepską pracę, to zrobię dobrze? Jeżeli pozostanę przy starych programach, że praca jest najważniejsza, a moje marzenia to hobby, nigdy nie doczekam się spełnienia tego, co jest dla mnie naprawdę ważne.

Być może potrafisz dokonać przełomowego dzieła. Zrobić coś dla ludzkości, a w chwili obecnej obciążony starymi programami, wpojonymi jeszcze w domu rodzinnym, pracujesz za niskie wynagrodzenie i jesteś w firmie tylko na sztukę, bo nikt nie docenia twojego potencjału. Co z tego, że stu ludzi dziś cię wyśmieje? Może już za rok tysiąc osób złoży ci gratulacje? Potrafisz sobie wyobrazić to uczucie? Dokonałeś czegoś wielkiego! Ty! I zrobiłeś to dlatego, że odgrzebałeś stare marzenie!

Jeżeli zasadzisz ziarno w ziemi to nie musisz go wykopywać, żeby sprawdzić, czy ono rośnie, ale codziennie powinieneś je pielęgnować, podlewać, wyrywać chwasty, żeby mogło rosnąć i się rozwijać. Nic nie dzieje się samo. Im więcej włożysz w swoje starania tym szybciej osiągniesz swój cel.

Nie zważając na dawne programy i ograniczenia zacznij realizować swoje marzenia, bo w tym jest przyszłość dla ciebie i może przyszłość dla świata. Jest dziś wiele, a czy potrafisz sobie wyobrazić jak wielu rzeczy jeszcze nie ma?

Licencja: Creative Commons
0 Ocena