Są sytuacje, w których nagrywanie kogoś może być w pełni uzasadnione i legalne, ale przekroczenie pewnej cienkiej granicy może sprawić, że sam podsłuchujący popełni wykroczenie prawne. Przy tym należy pamiętać, że podsłuchy można nabyć w sklepach detektywistycznych całkowicie legalnie, ale ich wykorzystanie często służy do nielegalnych celów, za co sklepy już nie odpowiadają.
Podsłuchiwanie własnego dziecka
Teoretycznie podsłuchy montowane w naszych własnych domach, służące do kontrolowania naszego własnego dziecka mają swoje uzasadnienie, a zatem powinny być legalne. Nie do końca jednak są. W niektórych sytuacjach, gdy mamy uzasadnione podejrzenie, że z naszym dzieckiem dzieje się coś niedobrego, możemy pokusić się o zainstalowanie monitoringu w jego pokoju albo urządzeń podsłuchowych (np. gdy podejrzewamy, że niepełnoletni syn zajmuje się rozprowadzaniem narkotyków). Inwigilowanie dziecka, czyli na przykład nagrywanie tego, co się dzieje w jego pokoju 24 godziny na dobę, wszywanie mu pluskiew w ubranie czy montowanie podsłuchu w telefonie lub laptopie jest już wykroczeniem w stronę jego prawa do prywatności, i gdy nie jest poważnie uzasadnione – jest nielegalne mimo niskiej szkodliwości czynu, jaką czasami uznają sądy w takich sprawach.
Podsłuch pracowników
A co w sytuacji, gdy chcemy kontrolować czystość intencji naszych pracowników? Tu sprawa jest nieco prostsza. Pracownicy w firmie muszą być świadomi zainstalowanych podsłuchów czy monitoringu i muszą podpisać pisemną zgodę na nagrywanie swoich rozmów w miejscu pracy. Muszą także wiedzieć o monitorowaniu ich aktywności na komputerze.
W tym przypadku możemy więc założyć legalny podsłuch i sprawdzać, czy na przykład pracownicy w godzinach pracy zajmują się tym, co do nich należy, czy przeprowadzają głównie prywatne rozmowy lub wręcz knują przeciwko szefowi i narażają go na straty finansowe. W tym przypadku podsłuch jest tak długo legalny, jak długo pracownicy mają świadomość jego istnienia i wyrażają na to zgodę.
A co z podsłuchiwaniem małżonka?
W małżeństwie często dochodzi do potrzeby szpiegowania partnera, sprawdzania, czy jest wobec nas uczciwy. Dość często zdarza się, że partnerzy podczas poszukiwania dowodów rzeczowych na rozpad małżeństwa z winy małżonka decydują się na założenie podsłuchu w telefonie czy komputerze męża lub żony. Czasem zdarza się, że ich uzasadnienia są w pełni słuszne i zdobyty w ten sposób materiał dowodowy może świadczyć na naszą korzyść w sądzie. Jednak miejmy na uwadze, że nie zawsze sąd musi uznać ważność takich dowodów!
Podsłuchiwania małżonków jest nielegalne, głównie dlatego, że w takiej sytuacji na pewno strona podsłuchiwania nie wyraziła na to zgody, a zdobyte dowody zdrady lub oszukiwania będą świadczyły na jej niekorzyść. Tu jednak również w grę wchodzą kwestie moralne - podsłuch może mieć uzasadnienie moralne, gdy na przykład podejrzewamy, że partner znęca się nad naszym dzieckiem pod naszą nieobecność lub planuje nas okraść. W przypadkach zwykłych małżeńskich podejrzeń o zdradę liczmy się z tym, że stosowanie podsłuchów jest niezgodne z prawem, często bowiem np. zdradzani małżonkowie podsłuchują nie tylko swojego męża czy żonę, ale też kochanków.
