Jesteś drobnej postury i myślisz, że Twoją jedyną szansą na obronę przed napastnikiem jest ucieczka? Nic bardziej mylnego. Samoobrona nie jest zarezerwowana dla osób doskonale wysportowanych i mierzących więcej niż 150 cm w kapeluszu. W obronie koniecznej przed agresorem mogą Ci pomóc akcesoria do samoobrony. Zgrabne i poręczne, mieszczące się w niewielkiej kieszeni – a mogące obezwładnić atakującego.
Gaz pieprzowy do samoobrony
Aby zakupić gaz pieprzowy do samoobrony, musisz mieć skończone 18 lat. Gaz pieprzowy do samoobrony jest zupełnie legalny, ale użycie go w sytuacji niewymagającej obrony koniecznej może mieć przykre konsekwencje dla osoby używającej go.
Jak używać gazu w samoobronie?
Po zakupie gazu pieprzowego do samoobrony przetestuj manewr wyciągania go. W sytuacji zagrożenia musisz użyć gazu szybko i sprawnie, zaskakując przeciwnika. Moment zawahania czy szamotanie się z torebką może zadziałać na Twoją niekorzyść, podobnie jak celowanie w dowolną część ciała atakującego. Zawsze staraj się celować w jego twarz!
Kapsaicyna zawarta w gazie pieprzowym wywoła u napastnika silne pieczenie skóry, łzawienie z oczu, trudności z oddychaniem i w efekcie – totalną dezorientację. Staraj się osłaniać swoją twarz, zwłaszcza kiedy wieje – jeżeli masz gaz w sprayu, wiatr może sprawić, że część wypuszczonego ładunku poleci w Twoją stronę.
Paralizator dla kobiet do samoobrony
Paralizatory do samoobrony są również legalne, a kupić je mogą pełnoletnie osoby. Użycie paralizatora nie jest zagrożeniem dla życia napastnika. Napięcie elektryczne nie jest stosunkowo wysokie (w porównaniu do napięcia powodującego śmierć), ale skutkuje czasowym sparaliżowaniem agresora przez porażenie układu nerwowego.
Potraktowany paralizatorem przeżywa krótkotrwały wstrząs, odczuwa nagłe zwiotczenie i ból mięśni, doznaje szoku i traci orientację. Staje się bezbronny przez co najmniej kilka minut, jeżeli porażenie paralizatorem trwało ok. kilku sekund.
Jaki paralizator do samoobrony kupić?
Na rynku są dostępne paralizatory, które nie wymagają bezpośredniego kontaktu z powierzchnią ciała napastnika – działają nawet przez grubą warstwę ubrań, co jest istotne zwłaszcza jesienią i zimą, kiedy napadnięta kobieta może mieć problem z trafieniem napastnika w odkrytą część ciała.
Niektóre paralizatory do samoobrony łączą 2w1 – zawierają też miotacz gazu pieprzowego, co sprawia, że są też doskonałą obroną na odległość. Ciekawą funkcją może być też zawleczka bezpieczeństwa, nazywana np. zabezpieczeniem sznurkowym, które blokuje możliwość użycia paralizatora, jeżeli zostałby on wyrwany z rąk ofiary przez agresora.
Paralizator może mieć klasyczny wygląd, ale może też przypominać poręczną latarkę, co na pierwszy rzut oka może zmylić atakującego i nie wzbudzić jego niepokoju.
Paralizator również powinno się nosić w podręcznej kieszeni i jak w przypadku gazu – warto poćwiczyć jego szybkie wyciąganie w różnych pozycjach. Nie uruchamiając go (lub po uprzednim włączeniu blokady bezpieczeństwa!), możesz poprosić o statystowanie znajomą osobę.
Aczkolwiek samodzielne ćwiczenia z gazem i paralizatorem to nie wszystko, co możesz zrobić, aby wzmocnić swoje poczucie bezpieczeństwa i pewność siebie w pechowej sytuacji, kiedy jesteś zdana tylko na siebie...
Kurs samoobrony dla kobiet, czyli jak przestać się bać bronić
Do skutecznej samoobrony potrzebujesz nie tylko paralizatora, gazu czy znajomości sztuki walki. Niezbędne jest przełamanie lęku, wynikającego z zaskoczenia groźną dla Twojego zdrowia i życia sytuacją, i paraliżującego strachu, powodującego zdrętwienie Twojego ciała i spowolnienie reakcji, którą powinna być szybka.
Z pomocą przychodzą kursy samoobrony dla kobiet – zarówno te płatne szkolenia, jak i bezpłatne warsztaty, organizowane przez np. policję w danym mieście. Chociaż podczas inscenizowanych scenek nie rządzą Tobą takie same emocje, jak podczas niespodziewanego napadu z prawdziwego zdarzenia, uczysz się od profesjonalistów pewnych odruchów i zachowań pomagających w jak najszybszym obezwładnieniu nawet silniejszego napastnika.
Na szczęście uczestniczki kursów samoobrony mogą też mieć okazję do trenowania nie tylko na matach w sali gimnastycznej, ale też na zewnątrz. Instruktorzy mogą organizować końcowe „egzaminy” w parkach, na klatkach schodowych, ustronnych miejscach w mieście czy ograniczonych przestrzeniach, z których ucieczka może nie być najłatwiejsza, a niezbędna – skuteczna samoobrona.
Samoobrona nie tylko fizyczna, a też psychiczna
Istotnym elementem kursów samoobrony jest nauka asertywności, o której mówi WenDo – sztuka samoobrony fizycznej i psychicznej. Uczestniczki kursów WenDo są świadome, że odczuwanie strachu jest czymś zupełnie naturalnym, ale przy tym uczą się zachowania trzeźwości umysłu, co w połączeniu z wysokim poziomem adrenaliny daje im siłę psychiczną.
Zasady WenDo mówią także o tym, jak ważne jest ocenianie siebie samej w sytuacji zagrożenia. Chociaż teoretycznie napadnięta kobieta jest ofiarą, praktycznie – nie powinna tak o sobie myśleć. Postrzeganie siebie na przegranej pozycji obniża pewność siebie i koncentrację na obronie, co daje napastnikowi przewagę.
Samoobrona fizyczna w połączeniu z samoobroną psychiczną może dać Ci najlepszy efekt w sytuacji zagrożenia: pewność siebie, świadomość swojej siły i możliwości oraz wiarę w pokonanie napastnika. Jeśli do tego nie zawahasz się użyć paralizatora lub gazu w obronie koniecznej lub znasz jedną ze sztuk walki – wcale nie jesteś bezbronną kobietą.