Nie trudno wyobrazić sobie negatywne konsekwencje takiej sytuacji. Podstawowym błędem jaki popełniany jest przez ogół społeczeństwa to wiązanie węzła i kokardki w jedna stronę. Powoduje to ciągłe rozluźnianie się sznurówek i konieczność poprawiania buta w trakcie aktywności. Jest to uciążliwe i zmniejsza skuteczność wykonywanego treningu i naraża na frustrację. W podobny sposób wiąże się też obuwie dzienne, w którym ten problem jest znacznie mniej zauważalny, a to głównie za sprawą mniejszych obciążeń stopy.
Prawidłowe sposoby wiązania obuwia
Prawidłowy sposób wiązania sznurówek gwarantowany jest przez tzw. węzeł refowy. Polega to na zawiązaniu węzła i kokardki w przeciwnych do siebie kierunkach. Różnica z pozoru niewielka, ale mająca niebotyczny wpływ na komfort biegania. W trakcie ruchu stopy będzie dochodziło do powstawania napięcia na sznurówkach, które będą się zacieśniały zamiast luzować. Oznacza to, że w miarę upływu czasu taki węzeł mocniejszy i lepiej będzie trzymał obuwie na miejscu. Wiele osób nieuświadomionych w kwestii wiązania butów decyduje się na zastosowanie podwójnego węzła przez zawiązaniem kokardki. Z praktyki wiemy, że jest on mocny, nie przemieszcza się i nie luzuje w takcie biegu. Problemem jest jego późniejsze rozwiązanie – wymaga ręcznego rozsupłania węzła, a nie za pomocą końcówki. O tym jak wielki jest to problem wystarczy spojrzeć na czołowych światowych biegaczy. Nawet oni mają problemy w trakcie ważnych zawodów. Sztandarowym przykładem może być występ Usaina Bolta na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Udało mu się wygrać zawody i ustanowić nowy rekord w rozwiązanych butach. Czy wynik byłby lepszy, gdy sznurowadła się rozsupłały się w czasie wysiłku?
Ian Fieggen – profesor od sznurowadeł
Z klasycznym wiązaniem buta jest jeszcze jeden problem. Polega on na szybkim zużywaniu się sznurówek. Po kilku tygodniach intensywnego użytkowania i wiązania są już widoczne zużyte, a jedna z jej części jest wytarta. Rozwiązaniem tego problemu jest zastosowanie specjalnego węzła, opracowanego przez Iana Fieggena. Wymyślony przez niego sposób sznurowania pozwala na uzyskanie równomiernego naciągu, co minimalizuje zużycie i wydłuża żywotność sznurowadeł dwukrotnie.
Wiązanie obuwia może posłużyć też do minimalizacji dyskomfortu noszenia obuwia dla posiadacza. Zostały opracowane specjalne rodzaje wiązań dla osób mających problemy z odciskami, zbyt szeroką stopą, dla wysokiego i niskiego podbicia, redukujące nacisk itd. Stosowanie idealnie dobranych sposobów sznurowania butów zwiększa komfort, minimalizuje ryzyko urazu i wydłuża trwałość sznurowadeł. Zmiana nawyków w kwestii wiązania obuwia jest bardzo trudna i wymaga czasu.