"Każdy chce być trenerem" oznajmiła moja koleżanka po obronie licencjatu, zapytana o plany zawodowe swoich znajomych. Liczba nowych firm szkoleniowych odzwierciedla jej słowa. To prawdziwy boom na rynku usług. Jednak czy w tej fascynacji zawodem szkoleniowca nie zapomina się czasem, że trener jest jeden, a zawodników jedenastu?

Data dodania: 2008-07-13

Wyświetleń: 5333

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

W chwili, gdy piszę te słowa powstaje zapewne kolejna firma szkoleniowa – ich liczba rośnie w postępie geometrycznym w wyniku przechodzenia światowej gospodarki z epoki informacji na epokę wiedzy. Dziś nie trzeba mieć nawet matury, by przekazywać „fachowe” informacje – wystarczy kilka papierków (a czasem nawet i to jest zbędne) dających jakieś wąskie uprawnienia, by móc uczyć innych głosząc swoje poglądy nierzadko „ex cathedra”. Niestety przepisy unijne nie polepszają tej i tak już niejasnej sytuacji na rynku różnego typu usług, nakazując używania określonych tytułów związanych z danym stanowiskiem. Ta tytułomania często nie odzwierciedla rzeczywistego stanu wiedzy osoby, która dane stanowisko piastuje. I tak, studentka ledwo po odbyciu stażu nazywana jest Managerem. Osoba, która dopiero od kilku miesięcy zajmuje się danym zagadnieniem - Specjalistą ds. X.

Taka sytuacja ma również bezpośrednie przełożenie na sektor usług edukacyjnych, w szczególności różnego typu szkoleń, nierzadko kosztujących spore pieniądze. Z setek ofert obiecujących złote góry coraz trudniej jest wyselekcjonować prawdziwe perełki. Zamierzeniem autora artykułu nie jest jednak negacja istniejących ofert szkoleniowych, ale wskazanie kilku istotnych aspektów jakie powinniśmy brać pod uwagę przy ich rzetelnej ocenie i właściwym doborze.

Czy dane szkolenie jest dla mnie odpowiednie i co zmieni w moim życiu? Czy firma, która je organizuje jest wiarygodna i jak mają się do rzeczywistości informację podawane w jej ofercie? Jak znaleźć szkolenie maksymalnie spójne z moją osobowością i oczekiwaniami? - jestem przekonany, że każdy, kto kiedykolwiek miał zamiar skorzystać z usług firmy szkoleniowej, stanął przed takim lub podobnym dylematem. Zacznę zatem od omówienia pierwszego ze wskazanych w temacie zagadnień.
Jak szukać by znaleźć to, czego szukamy ?
W dobie gospodarki informatycznej Internet stanowi bez wątpienia największą bazę różnego typu danych i informacji – również w zakresie ofert szkoleniowych. Najprostszym sposobem jest wpisanie interesującej nas frazy w wyszukiwarkę. Po dokonaniu tej czynności pojawi się zapewne setki rekordów co tylko wzmaga niepotrzebnie chaos informacyjny. Proponuję zatem inne rozwiązanie - witryny udostępniające bazy danych firm szkoleniowych bardzo często wraz z ofertami. Na takiej stronie mamy w jednym miejscu bardzo wiele propozycji z możliwością ich segregacji według uznanego przez nas kryterium. To pomocne narzędzie, które osobiście wykorzystuję, posiłkując się jedynie popularnymi wyszukiwarkami. No dobrze, ale jak wybrać tą ofertę, która najbardziej nas interesuje z całej plejady jaka, nawet po zawężeniu kryteriów selekcji, może nam się ukazać przed oczami? To proste.

Jak wybrać optymalną dla nas ofertę ?

Pierwszym krokiem, z pozoru oczywistym, jest odpowiedź na pytanie – czego tak naprawdę szukasz? Bardzo wiele osób nie jest w stanie jednoznacznie udzielić odpowiedzi na to pozornie banalne pytanie. Szukają, ale nie wiedzą dokładnie czego oczekują od usługi szkoleniowej. Jak zatem można mówić o znalezieniu właściwej oferty? Nie można. Pytania takie jak: Po co szukam danego szkolenia? Co chce osiągnąć poprzez jego odbycie? W czym ma mi pomóc? Co jest dla mnie ważne w kontekście poszukiwanych informacji? – nie mogą być pominięte milczeniem. Jedynie konkretna odpowiedź na nie pozwoli skutecznie wykorzystać informację płynącą z kolejnej rady, a w konsekwencji dokonać właściwego wyboru. A jak zatem brzmi następna wskazówka? – Poczuj się tak jakbyś osiągnął już to czego pragniesz.

Po odpowiedzi na wyżej wskazane pytania, zanim jeszcze zaczniesz przeglądać oferty - usiądź wygodnie w fotelu, zamknij oczy i poczuj się tak jakbyś posiadł już wszystkie umiejętności, które pragniesz zdobyć oraz osiągnął wszystkie cele jakie sobie postawiłeś i uświadomiłeś w wyniku odpowiedzi na owe pytania. Teraz, z tym uczuciem, zacznij przeglądać wspomniane oferty i obserwuj jak Twój organizm reaguje na widniejące na nich słowa i obrazy – czy czujesz się spójny z tym co jest w nich napisane? Czy też czujesz, że wpadasz w konfuzję? To bardzo ważne z punktu widzenia spójności danego szkolenia z Twoimi celami i oczekiwania, a w konsekwencji z Tobą jako potencjalnym uczestnikiem.

Jak sprawdzić wiarygodność i rzetelność interesującej nas oferty ?

To pytanie budzi zawsze największe emocje, ponieważ odpowiedź na nie nigdy nie będzie gwarantowała 100% pewności, że nasze pieniądze są dobrze wydaną inwestycją w rozwój. Postaram się przybliżyć to zagadnienie możliwie jak najlepiej.
Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, że jeśli chodzi o wiarygodność i rzetelność informacji zawartych w ofertach szkoleniowych – nie ma tutaj jednej zawsze obowiązującej i uniwersalnej reguły obiektywnej oceny, np. firmy istniejące kilka lat na rynku są zawsze rzetelne, albo nowo powstałe przedsiębiorstwa czy osoby prywatne mają niską jakość usług. Każda generalizacja (oprócz tej) jest z góry skazana na niepowodzenie zatem nie uogólniajmy tylko czytajmy uważnie co jest przed nami napisane. Zdarzają się renomowane firmy, które (możliwe, że z racji ugruntowanej pozycji) dają plamę i jednocześnie przedsiębiorcy z krótkim stażem, którzy oferują bardzo dobre szkolenia.
Podstawową rzeczą na jaką powinniśmy zwrócić uwagę jest otoczenie i skład firmy. Co to oznacza? Sprawdzenie kim są osoby, które tworzą określone przedsiębiorstwo? Czy trenerzy lub właściciele udostępniają swój wizerunek czy są anonimowi chowając się za rozbudowaną strukturą organizacyjną? Czy posiadają swoje strony domowe lub prowadzą BLOGi? Czy udzielają się na forach tematycznych lub odpowiednich grupach dyskusyjnych? Czy należą do określonych społeczności, stowarzyszeń, zrzeszeń przedsiębiorców? Wreszcie kto takie firmy wspiera i jakie opinie mają absolwenci interesującego nas szkolenia o firmie świadczonej przez nią jakości? Z tym ostatnim kryterium należy być jednak ostrożnym. Dlaczego? Ponieważ nawet najbardziej rewelacyjna firma szkoleniowa stawiała kiedyś swoje pierwsze kroki – a co za tym idzie nie mając żadnego wartościowego partnera ani listy jakichkolwiek referencji.
Zdaję sobie sprawę, że weryfikacja napotkanych na swojej drodze ofert pod sugerowanymi powyżej kwestiami może być czasochłonna. Jednak w gąszczu firm jest to jedyna szansa, by swój rozwój położyć w ręce odpowiedzialnych i kompetentnych osób. Starajmy się więc przed tą ważną decyzją zawsze wyjaśnić wszystkie swoje wątpliwości – najlepiej osobiście lub przez telefon.

Jeśli czytasz ten artykuł i już masz spore doświadczenie z różnego typu szkoleniami – dobrze wiesz jak odróżnić profesjonalne podejście do klienta od amatorszczyzny. Jeśli natomiast pieniądze, które chciałeś inwestować w swój rozwój rozpłynęły się w kieszeni teoretyka, pamiętaj że takie sytuacje to przy zachowaniu rozwagi – to rzadkość. W myśl ciągłego rozwoju, osiągania kolejnych szczytów i poznawania mnóstwa inspirujących osób, warto się szkolić. Warto inwestować w coś, czego nam nikt nie odbierze – naszą wiedzę.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena