Tradycja picia zielonego naparu
Jak mówi tradycja, yerba mate została odkryta przez Jezuitów w XVII wieku, którzy jako misjonarze dotarli do dorzecza Panay w Ameryce Południowej. Miejscowa ludność masowo piła napar z liści miejscowego krzewu, który redukował zmęczenie, zmniejszał uczucie głodu, jak i dodawał energii. Zielony napar misjonarze przywieźli do Europy i rozpropagowali jako alternatywę dla chińskiej herbaty.
W Ameryce Południowej picie yerba mate przyjęło postać pewnego rytuału. Ceremoniał picia powtarzany jest codziennie, wpływając na zacieśnienie więzi międzyludzkich. Uczestnicy siadają w kręgu przy ognisku, a osoba najstarsza wiekiem bądź gospodarz przygotowuje mate, którą pije, a następnie przekazuje współtowarzyszom. Zużyty susz wyrzuca się na ziemię, by w symboliczny sposób oddać matce naturze to, co dała.
Jak prawidłowo zaparzyć yerba mate?
Rozpoczynając proces parzenia warto pamiętać o odpowiedniej temperaturze wody. Ziół nie wolno zalewać wrzątkiem, gdyż wtedy susz się zaparzy, tracąc swoje pobudzające właściwości, a i sam smak będzie nieprzyjemny. Yerba mate najlepiej zalać wodą w temperaturze od 70 – 84 stopni Celsjusza. Mniejsza temperatura złagodzi smak, jednak zbyt niska sprawi, że napar nie będzie smaczny. Tradycyjnie napar podaje się w naczyniu zwanym matę, a sączy się go przez bombillę, czyli słomkę zakończoną sitem. Ważne, aby aby lejąc wodę wypełnić przestrzeń pomiędzy suszem, a ścianką naczynka. Herbatę można zalewać wielokrotnie, aż do momentu gdy straci esencję.
Energia na cały dzień
Coraz szersze grono osób wybiera specyfik z Paragwaju, zamiast wypłukującej magnez – kawy. Yerba mate oprócz walorów smakowych niesie ze sobą potężną dawkę energii na cały dzień. Napar pobudza do działania dzięki zawartości substancji z grupy ksnatyn – kofeiny oraz teobrominy. Napar zawiera również wiele potrzebnych dla organizmu witaminy m.in. A, C, H, PP oraz minerały- magnez, cynk, potas i chrom. Napar odżywia organizm, a w momentach kiedy jest wyczerpany, potrafi przywrócić siły witalne i umysłowe, które są niezbędne do nauki czy pracy. Napar z suszu świetnie wpływa na nasze samopoczucie, a także poprawia nastrój. Jest niczym naturalny antydepresant, którego działanie można porównać do uwalnianych podczas aktywności fizycznej, hormonów szczęścia – endorfin. Pijąc napar z ostrokrzewu paragwajskiego, zachowasz zdrowe ciało i otwarty umysł.