Nowy napój bogów
Moda na kawę przybrała na sile kilkanaście lat temu i trzyma się mocno. Pomagają w tym ciągle powstające klimatyczne kawiarenki i jeden z nowszych symboli amerykanizacji w postaci Starbucksa. Niezależnie od uwarunkowań zewnętrznych fakty są takie, że coraz więcej osób jest uzależnionych od przyjemności jaką jest kwadrans przy kawce. Poranek bez kawy to gwarancja gorszego wejścia w dzień i mniejszej efektywności. A żeby napić się pysznej kawy wcale nie trzeba wychodzić z domu. Wszystko jest możliwe dzięki kawiarce, czyli czajniczkowi służącemu do parzenia naszego ulubionego płynu.
Ekspresowo i tanio
Na ekspres ciśnieniowy wbrew pozorom nie trzeba wydawać zbyt wiele. Kawiarka zwana również makinetką to przyrząd, który można dostać w rozsąnej cenie i nie bać się o jego jakość. Nowoczesne makinetki są przystosowane do pracy na różnych płytach grzewczych, dzięki czemu nie musimy się obawiać o ich kompatybilność, niezależnie od tego czy posiadamy płytę ceramiczną, gazową czy też indukcyjną. Nie powinno być też problemu z dopasowaniem pojemności makinetki. Jeśli chodzi o moc kawy to oczywiście regulujemy ją przy pomocy odpowiedniej ilości gorącej wody. Własny ekspres to też możliwość choćby zrobienia late macchiato według naszych preferencji. Podstawa to zaparzenie kawy, podgrzanie mleka i późniejsze jego spienienie. Puszyste mleko wlewamy do wysokiej szklanki i czekamy sześćdziesiąt sekund i wlewamy do niego kawę. Utworzą się trzy kolorystyczna pasma, wierzchnią, białą sferę możemy udekorować posypką lub innymi dodatkami takimi, jak choćby bita śmietana. Jest to prosty przykład na to, że nawet kawa z taniego ekspresu ciśnieniowego potrafi być pyszna.
A przecież pozwala to cieszyć się smakiem naszej ulubionej wersji kawy nie tylko w kawiarenkach często oferujących niezwykle wygórowane ceny, czy w pracy, gdzie coraz częściej pojawiają się właśnie drogie i zaawansowane ekspresy do kawy. Posiadanie takiego sprzętu w domu sprawia, że nie musimy nigdzie wychodzić by napić się naszej ulubionej wersji kawy. Pamiętamy jednak oczywiście o tym, żeby nie dozować tej przyjemności zbyt często.