Celem artykułu jest próba podjęcia trudnej dyskusji, która ma prowadzić do wyjaśnienia, dlaczego ujęcie analityczne kładzie tak duży nacisk na seksualność w rozwoju psychicznym

Data dodania: 2015-01-29

Wyświetleń: 3631

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dlaczego psychoanaliza kładzie tak duży nacisk na seksualność

Psychologia seksualności w ujęciu psychoanalitycznym, spotykała się z krytyką zarówno świata naukowego, jak i społeczeństwa. Pojęcia kompleksu edypalnego, lęku kastracyjnego, czy zazdrości o penisa, stanowiły kontrowersyjny temat dla publiki i stały się podstawą do zarzutu, iż psychoanaliza skupia się tylko na seksie. Świat nauki krytykował psychoanalizę za to, że pojęcia i wyjaśnienia przez nią stosowane, są nieuzasadnione empirycznie i bezpodstawne. Teorie psychoanalityczne odnoszące się rozwoju tożsamości płciowej, były i są potępiane za to, iż ich założenia mają podłoże seksistowskie i szowinistyczne.

Tematem artykułu jest psychologia seksualności i próba podjęcia trudnej dyskusji, która ma prowadzić do wyjaśnienia, dlaczego ujęcie analityczne kładzie tak duży nacisk na seksualność w rozwoju psychicznym. Wierzę, że bardziej kompleksowe odniesienie się do jednego z głównych zarzutów względem psychoanalizy, pozwoli na lepsze zrozumienie tego ujęcia psychoterapii i tego, dlaczego psychoanalityczna psychologia seksualności ma taki kształt, a nie inny

Psychologia seksualności - wprowadzenie

Jak pisałem w moim artykule o psychoterapii psychodynamicznej, w którym wspomniałem, człowiek jako organizm, posiada potrzeby, poczynając od podstawowych potrzeb biologicznych, aż po bardziej wysublimowane, takie jak potrzeba miłości, czy samorealizacji. Podstawowe potrzeby świeżo narodzonego człowieka, są zaspokajane przez matkę. Co ciekawe, potrzeby niemowlęcia nie ograniczają się tylko do samego karmienia, ale obejmują także kontakt z matką. Znaczenie potrzeby bezpieczeństwa i kontaktu fizycznego niemowlęcia z matką, w odniesieniu do gatunków świata zwierząt, nabiera coraz większego znaczenia u ssaków, wraz z kolejnymi szczeblami hierarchii ewolucyjnej. Potrzeby kontaktu fizycznego, jako koniecznego czynnika dla prawidłowego rozwoju społeczno-seksualnego, pełnią kluczową rolę już u naczelnych i zostały zaobserwowane w badaniach nad małpami. Pionierskie badania Harlow'a z 1958 roku, dotyczące małych rezusów, udowodniły że kontakt fizyczny z miękkim szmacianym modelem matki z butelką, pełni kluczową rolę dla wytworzenia się wzorców przywiązania, które to wzorce występowały w nieprawidłowej formie u małpek, karmionych przez druciany model matki, która nie była miękkia w dotyku. Badania te nasuwają także pewne sugestie, dotyczące istotnego znaczenia kontaktu skórnego z matką w kontekście rozwoju psychicznego (tj., rozwoju wzorców przywiązania i podstawowego poczucia bezpieczeństwa). W innych badaniach Harlow i Harlow (1965), okazało się że brak normalnego kontaktu fizycznego małych rezusów z matką, prowadził do zaburzeń funkcjonowania i przystosowania społecznego w stadzie, a także niszczył zdolność do prawidłowych reakcji seksualnych u dorosłych małp. Małpy doświadczające normalnych kontaktów z matką, potrafiły przystosować się, oraz wykazywały normalne reakcje seksualne, jako dorosłe osobniki. Uderzającym faktem w wynikach tych badań jest to, że opiekuńcza relacja z matką u niemowląt małp, była czynnikiem wpływającym na zdolność do prawidłowej i adekwatnej reakcji seksualnej. Nasuwa to hipotezę, iż wczesny kontakt skórny z matką (druciane modele matek, pomimo iż karmiły, nie zapewniały prawidłowego rozwoju społeczno-seksualnego rezusów), tworzący wzorce podstawowego poczucia bezpieczeństwa i przywiązania, wpływa na późniejszy rozwój seksualności. Dane kliniczne dotyczące pacjentów z zaburzeniem osobowości borderline, zwracają szczególną uwagę na zaburzoną relację opiekuńczą z matką, jako istotny czynnik wpływający na rozwój tej patologii. Istotną cechą tego zaburzenia, jest także nieprzystosowanie w zakresie adaptacji społecznej, oraz nieprawidłowe reakcje seksualne, takie jak parafilie, oraz niezdolność do połączenia więzi emocjonalnej z seksualnością (Kernberg, 2004).

Zważywszy na to, iż więź emocjonalna z matką, oraz doświadczane w relacji z nią poczucie bezpieczeństwa i zaspokojenia, wpływają na rozwój psychoseksualny, psychoanaliza podjęła się rozważań usiłujących odkryć kolejne fazy rozwoju seksualności od momentu urodzenia, aż po adolescencję. Przez długi czas takie podejście spotykało się z krytyką, która ograniczała się do zarzutu, iż wiara w istnienie seksualności u niewoląt i dzieci, jest bezpodstawna. Krótko mówiąc, przez długi czas psychiatria uważała, że psychologia seksualności małych dzieci nie istnieje. Dzisiaj współczesna nauka podchodzi do tej kwestii inaczej, zgadzając się co do tego, iż u dzieci pojawiają się zachowania seksualne. Założenie o istnieniu seksualności u dzieci, wzbudzało pewne kontrowersje z tego powodu, iż nie było ono właściwie zrozumiane. Możnaby zarzucić psychoanalizie, że ta sugeruje, iż dzieci, podobnie jak dorośli, posiadają seksualność i powinny one zaspokajać swoje potrzeby seksualne. Taki zarzut wynika z pominięcia dwóch istotnych elementów psychoanalitycznej teorii rozwoju psychoseksualnego: założeniu o istnieniu nieświadomości, oraz założeniu o istnieniu seksualności polimorficznej.

Psychoanalityczna psychologia seksualności - seksualność nieświadoma

Psychoanalityczna psychologia seksualności opiera się na założeniu o nieświadomości pewnych procesów poznawczo-emocjonalnych. Pierwszym, bardziej oczywistym założeniem dotyczącym rozwoju psychoseksualnego, jest działanie mechanizmów obronnych, które spychają nieakceptowane treści do nieświadomości. Według tej teorii, seksualność dziecięca w dużej mierze pozostaje nieświadoma. Jedyne jej przejawy można dostrzec w zachowaniach, które dość jednoznacznie wskazują na ich seksualny charakter, tj., masturbacja, zabawy w doktora, w "mamę i tatę". Jednak nie ma takich dowodów na to, aby dziecko zdawało sobie sprawę z tego, jak wygląda dorosła aktywność seksualna – psychoanaliza zakłada, że dziecko ma na ten temat pewne wyobrażenia, które potem kształtują jego postrzeganie stosunku seksualnego w dorosłości. To wyobrażenie o aktywności seksualnej rodziców, okazuje się mieć dość znaczący wpływ na seksualność dziecka w przyszłości.

Doświadczenia kliniczne wskazują, iż dzieci tworzą wyobrażenie na temat stosunku seksualnego rodziców, na podstawie obserwacji relacji pomiędzy rodzicami, oraz na podstawie własnych fantazji. To wyobrażenie na temat stosunku seksualnego rodziców, psychoanaliza nazywa wyobrażeniem na temat sceny pierwotnej, tj., sceny stosunku seksualnego rodziców. Analiza sceny pierwotnej ma o tyle znaczenie, że wyobrażenie na temat stosunku seksualnego rodziców, odzwierciedla fantazję o tym, jak powinien wyglądać stosunek seksualny. Ta fantazja budowana jest na podstawie obserwacji roli płciowej ojca i matki, oraz interakcji pomiędzy nimi.

Np.: być może pacjentka wychowywana w rodzinie patriarchalnej, gdzie ojciec był "głową rodziny", podejmował wszystkie decyzje, a zadaniem żony było wychowywanie dzieci i zaspokajanie jego potrzeb – prawdopodobnie może mieć wyobrażenie o scenie pierwotnej, jako masochistycznym akcie upokarzającego podporządkowania się mężczyźnie, przed czym w bieżącym momencie, albo w dorosłym życiu, będzie się bronić poprzez niezależną postawę wobec mężczyzn, albo będzie żyć w przekonaniu, że kobieta nie może się realizować zawodowo i nie może zaspokajać swoich potrzeb znajdując się w relacji z mężczyzną. Przy tej pierwszej obronnej postawie, takie wyobrażenie o scenie pierwotnej mogłoby wpłynąć negatywnie na zdolność do odczuwania satysfakcji seksualnej i orgazmu, które były by nieświadomie uznawane za akt upokorzenia. W drugiej wersji, identyfikacji z masochistycznym wzorcem relacji intymnej, takie wyobrażenie o stosunku seksualnym mogłoby wiązać się z lękiem przed odczuwaniem satysfakcji seksualnej, jako czymś zakazanym, zarezerwowanym tylko dla mężczyzny.

Dlaczego psychologia seksualności w psychoanalizie zakłada, że seksualność dziecięca zostaje zepchnięta do nieświadomości? Jak wiadomo, najbliższymi osobami dla dziecka są rodzice. W kontekście relacji z matką, karmienia i kontaktu fizycznego, dziecko doświadcza satysfakcji, poczucia zaspokojenia i bezpieczeństwa, które potem stają się składowymi elementami satysfakcji seksualnej – opowiem o tym więcej omawiając seksualność polimorficzną. Razem z tym, gdy bardzo uogólnione reakcje seksualne, coraz bardziej się krystalizują, dziecko zaczyna stopniowo dostrzegać, iż matka nie jest związana tylko z nim, ale także posiada satysfakcjonującą relację seksualną z ojcem. Dostrzeżenie faktu, iż rodzice znajdują się w takiej bliskiej relacji, aktywizuje pewne emocje związane z zazdrością, ponieważ dziecko pragnie posiadać matkę na własność tylko dla siebie. Jednocześnie mały brzdąc zaczyna interesować się relacją rodziców i fascynować się satysfakcją, jaką ci mogą uzyskiwać we wzajemnej relacji. W ten sposób dziecko zaczyna dostrzegać szczególną, niedostępną dla niego sferę życia seksualnego rodziców, a następnie zaczyna tworzyć wyżej wspomniany obraz sceny pierwotnej w oparciu o obserwacje relacji między rodzicami. Wielu rodziców z łatwością zauważy pewne zachowania dziecka, charakteryzujące się szczególną ciekawością, dotyczącą tego, co robią rodzice w nocy. Ta ciekawość realizuje się w zainteresowaniu pokojem lub łóżkiem sypialnym rodziców, albo w lękach nocnych, w wyniku których dziecko domaga się, by spać z rodzicami.

Zgodnie z tym, jak zakłada psychologia seksualności, razem ze świadomością szczególnej relacji pomiędzy rodzicami, dziecko zaczyna tworzyć pragnienie brania udziału w tej relacji, oraz czerpania satysfakcji w taki sposób, w jaki rodzice czerpią satysfakcję ze swojego wspólnego życia. Zbiega się to z reguły z okresem, w którym chłopiec pragnie naśladować ojca, a dziewczyna matkę. Pojawiają się pragnienia naśladowania rodzica tej samej płci, podziwu do niego i życzenia, by stać się tak męskim, albo tak kobiecą, jak rodzic. Razem z tymi pragnieniami pojawiają się fantazje, by zastąpić rodzica tej samej płci, by móc czerpać satysfakcję na takim poziomie, na jakim czerpie ją para rodzicielska. Pragnienie, by uzyskać miłość i satysfakcję na takim samym poziomie, co rodzic tej samej płci, prowadzi do zazdrości o rodzica przeciwnej płci, oraz nieświadomego pragnienia usunięcia rodzica tej samej płci. To pragnienie przepełnione jest ambiwalencją, ponieważ rodzic tej samej płci, chociaż dziecko pragnie go usunąć, jest także podziwianym, kochanym i cennym obiektem. W ten sposób tworzy się tak zwany kompleks edypalny, charakteryzujący się miłością i nieświadomą nienawiścią do rodzica tej samej płci, rywalizującego z dzieckiem o rodzica przeciwnej płci (Dla ułatwienia, odnoszę się tutaj do kompleksu edypalnego kształtującego seksualność heteroseksualną).

Te fantazje, by czerpać satysfakcję na takim samym poziomie co rodzic tej samej płci, by wyeliminować podziwianego i kochanego rodzica tej samej płci, oraz zdobyć miłość rodzica przeciwnej płci, są oczywiście fantazjami zakazanymi. Ten zakaz realizuje się w pierwszym rzędzie poprzez tabu kazirodcze: rodzice nie uprawiają seksu z dzieckiem. Złamanie tego tabu, nawet jeśli działoby się z woli dziecka (takie przypadki pedofilii też istnieją), prowadzi zawsze do poważnych zaburzeń rozwoju psychoseksualnego, prowadzących do niezdolności do stworzenia relacji intymno-seksualnej (dzieje się tak dlatego, ponieważ dziecko wtedy nieświadomie nie rezygnuje z więzi z rodzicem przeciwnej płci, a to jest konieczne, aby dojrzewając mogło skierować pragnienia relacji intymnej na jakąś osobę spoza rodziny). W drugiej kolejności, zakaz dotyczący uczestniczenia w relacji rodziców, objawia się poprzez szereg zasad, które rodzice narzucają dziecku w procesie wychowania. Te zasady uświadamiają dziecku, iż to nie jest dorosłym i nie ma dostępu do dorosłego sposobu funkcjonowania seksualnego. Dodatkowo dziecko, oczywiście uświadamia sobie ten fakt tym, że samo jest dość bezradnym dzieckiem, a rodzice są w jego wyobrażeniu, omnipotentnymi dorosłymi, mogącymi wszystko.

Zatem seksualność dziecka jest przede wszystkim nieświadoma w wyniku przyjęcia zasad narzuconych przez rodziców, oraz dzięki świadomości dziecka, iż to jest tylko dzieckiem znajdującym się w relacji z dorosłymi, a więc jego fantazje nie mogą zostać zrealizowane.

Psychoanalityczna psychologia seksualności - seksualność polimorficzna

Pojęcie polimorficzności odnosi się do tego, iż dany aspekt jest wielopostaciowy i różnorodny. Polimorficzność seksualności dziecka nie jest wykrystalizowana, dlatego nie koncentruje się na doznaniach genitalnych – to tworzy się później.

Jak już wspomniałem, do przetrwania dziecka potrzebny jest kontakt fizyczny i emocjonalny z matką. Psychoanaliza, jak i współczesna nauka, zakładają iż dziecko czerpie konieczną do życia przyjemność z tych aspektów relacji z matką, mianowicie z kontaktu wzrokowego i skórnego. W pewnych okresach życia, rodzice, oraz dziecko, koncentrują szczególnie uwagę na określonych aspektach relacji matka-dziecko. Jak wiadomo, w pierwszym okresie życia, dziecko czerpie satysfakcję przede wszystkim z karmienia, ponieważ jego główne sygnalizowane płaczem potrzeby, dotyczą jedzenia. Pozostałe sytuacje dotyczące dyskomfortu fizycznego u dziecka, odnoszą się nie tyle do jego potrzeb, ale do pragnienia usunięcia jakiegoś nieprzyjemnego bodźca, np.: gdy dziecko pragnie być ogrzane przez matkę, bo jest mu zimno. Sytuację karmienia wyróżnia też fakt, iż dziecko jedząc, otrzymuje coś materialnego od matki, co przyjmuje, tj., mleko. Ten fakt ma szczególne znaczenie w relacji matka-dziecko, gdzie poprzez karmienie rozwija się stopniowo koncepcja dawania i brania, oraz koncepcja zależności od obiektu, który może coś dać, ale nie musi. Ta koncepcja będzie miała wielkie znaczenie dla treningu czystości, podczas którego to dziecko stanie się aktywnym "dającym" matce.

Okres, w którym główną przyjemność w relacji z matką, dziecko czerpie z jedzenia, został w psychoanalizie nazwany fazą oralną rozwoju. Psychoanaliza zakłada, że w tym okresie popędy, można powiedzieć, "pseudoseksualne", tj., dotyczące seksualności jeszcze nie genitalnej, nie wykrystalizowanej i polimorficznej, były realizowane poprzez jedzenie w relacji z matką.

Drugim kluczowym okresem w rozwoju, jest trening czystości. Jak wiadomo, dziecko koncentruje swoją uwagę, oraz swoje emocje wokół aspektu, który ma znaczenie dla rodziców. Oczywistym zatem będzie fakt, iż gdy rodzice zaczną interesować się treningiem czystości, gdy zaczną wprowadzać pewne zasady i restrykcje dotyczące wydalania i powstrzymywania się od wydalania, to dziecko zacznie zwracać na to szczególną uwagę. Tutaj istotne znaczenie ma właśnie koncepcja dawania i brania. W fazie oralnej, dziecko było pasywnym odbiorcą mleka matki, która dawała mu pokarm. Jedyną rzeczą, jaką dziecko mogło oddać matce, to była wdzięczność i poczucie własnej satysfakcji, jako prezent za to, co otrzymało od kochającego obiektu. W fazie oralnej dziecko nabyło pasywny wzorzec zaspokajania potrzeb. W fazie analnej, dotyczącej treningu czystości, to się zmienia. W tym okresie, to rodzice zwracają się do dziecka z prośbą o coś.

Dziecko szybko odkrywa, że aby zrealizować tę prośbę, musi podporządkować się jakimś określonym zasadom dotyczącym miejsca i czasu, w jakim może wydalać. To oczywiście staje się powodem buntu i ambiwalencji względem rodziców, ale tymi tematami zajmę się przy innej okazji. Mały brzdąc zatem, przy okazji treningu czystości, ma okazję spełnić oczekiwania matki, dać jej coś, czego ona pragnie, tj., spełnić zasadę, jaką ona nakłada na dziecko. Dziecko, mając w pamięci wdzięczność i miłość, jakie odczuwało względem matki przy karmieniu, teraz decyduje, by poświęcić swoje impulsywne potrzeby wydalania, zacząć je kontrolować, aby móc tym sprawić matce radość. Dziecko uczy się przestrzegać zasady nałożonej przez rodziców z miłości do rodziców fantazjując, iż zaspokaja w ten sposób ich potrzeby. Dzieje się tak dlatego, iż dziecko zdaje sobie sprawę, iż rodzice nie mają wpływu na nie i to ono samo może zadecydować o czasie i miejscu oddania stolca. W tym momencie to już nie rodzice są tylko silni, kontrolujący i omnipotentni, ale też dziecko może kontrolować rodziców i czuć się omnipotentne poprzez to, że może spełniać ich oczekiwania, ale nie musi. Ostatecznie w sprzyjających warunkach wygrywa miłość i dziecko podporządkowuje się matce z miłości do niej.

Towarzyszy temu pewna symbolizacja. Trening czystości jest czymś niezmiernie ważnym dla rodziców, czymś czemu matka poświęca wiele uwagi i jest bardzo zaangażowana emocjonalnie w aspekty relacji z dzieckiem, związane z kontrolą wydalania. Dziecko zauważając to, samo angażuje się emocjonalnie w ten obszar i uświadamia sobie wielkie znaczenie, jakie ma dla matki trening czystości. Psychoanaliza zakłada, że dziecko w wyniku uświadomienia sobie tych faktów, zaczyna traktować stolec, jako coś wartościowego, co daje matce. Oczywiście nie w sensie dosłownym, ale daje stolec w kontekście treningu czystości. To w fantazji dziecka tworzy nową formę relacji z matką: relację, w której aktywność stoi po stronie dziecka. Tutaj to dziecko coś daje matce, to dziecko zaspokaja jej potrzeby, a zatem to ono tym razem jest aktywne, a matka pasywna, ponieważ nie może ona zmusić dziecka do przestrzegania zasady, a zatem jest zależna od woli dziecka, tak samo jak wtedy, gdy brzdąc, jako niemowle był zależny od matki, która w zależności od swojej woli mogła je nakarmić.

Psychoanalityczna psychologia seksualności - podsumowanie

W oparciu o doświadczenia brania i dawania, bycia zaspokajanym i spełniania oczekiwań, bycia pasywnym i aktywnym, tworzy się wzorzec relacji, odnoszący się do zaspokajania własnych potrzeb popędowych, oraz potrzeb popędowych obiektu miłości. Wszystkie te doświadczenia stają się pewnym mglistym symbolem dojrzałego, genitalnego stosunku seksualnego, gdzie seks jawi się, jako pewna metafora aktywności i pasywności, dawania i brania, zaspokajania i bycia zaspokajanym, spełnienia oczekiwań i doświadczenia spełnionym oczekiwań. Wraz z krystalizacją doznań seksualnych, ich fiksacją na genitaliach, doświadczenia z okresów karmienia, treningu czystości, oraz innych podrzędnych aspektów relacji matka-dziecko, te okresy i doświadczenia, wpływają na postrzeganie stosunku seksualnego, jako zaspokajającego lub nie, opartego na wzajemnym dawaniu i braniu, bądź opartego tylko o branie lub tylko o dawanie; jako wyrażającego pragnienia zarówno aktywności, jak i pasywności, albo wyrażającego tylko aktywność, bądź tylko pasywność. Te poszczególne koncepcje wytworzone z doświadczeń karmienia, kontaktu z matką, obserwacji relacji pomiędzy rodzicami, przebiegu treningu czystości, przyczyniają się do ostatecznego obrazu stosunku seksualnego i relacji intymnej u dziecka. W ten sposób zaspokojenie popędów jedzenia, oraz podporządkowanie popędów wydalania, przyczynia się do kształtu popędu prokreacji.

Zatem aktywność popędowa okresów oralnego i analnego, nazywana jest seksualnością polimorficzną, czyli wyrażającą się poprzez inne popędy niż prokreacja, tj., jedzenie i wydalanie, a także poprzez inne doświadczenia związane z agresją (działającą w służbie uzyskania autonomii i usunięcia frustrujących, oraz nieprzyjemnych bodźców) i potrzebą obecności (pierwotnie wyrażającą się kontaktem skórnym). Tak więc, seksualność dziecka nie jest wykrystalizowana, ani skupiona wokół genitaliów, co też prowadzi do specyficznych konfliktów i lęków w obliczu fantazji związanych z pragnieniem zagarnięcia dla siebie rodzica przeciwnej płci, oraz pragnieniem usunięcia rodzica tej samej płci. Te konflikty miłości i nienawiści, połączone ze specyfiką oczekiwań matki i postaw matki w specyficznych fazach rozwoju psychoseksualnego, kształtują w późniejszych latach rozwoju dojrzałą, genitalną seksualność dziecka.

Zatem, jak zakłada psychologia seksualności w psychoanalizie, seksualność jako kolejny obszar realizacji popędów, kształtując się, znajduje się pod znaczącym wpływem innych aktywności popędowych, a przede wszystkim interakcji z matką i otoczeniem, jaka powstaje przy okazji zaspokajania potrzeb popędowych. Kluczem do zrozumienia rozwoju psychoseksualnego jest założenie, że realizacja popędów zawsze ma miejsce w kontekście relacji z obiektem. Nawet jeśli mówimy o masturbacji, czy o samym jedzeniu, czy wydalaniu, w kontekście zaspokajania tych popędów, w nieświadomej fantazji aktywizuje się konkretna relacja z obiektem, jaka została ukształtowana w relacji z matką, stając się prototypem dla kolejnych, już dorosłych relacji z innymi osobami, jak i staje się prototypem specyficznego wzorca charakteru, struktury osobowości, oraz stylów zachowania.

W ten sposób można zrozumieć, dlaczego psychoanalityczna psychologia seksualności przybrała taki kształt i jak duże znaczenie w terapii ma analiza symbolów, fantazji i treści seksualnych w relacji z pacjentem. Seksualność ostatecznie prowadzi do wcześniejszych faz rozwoju, oraz jest wynikiem interakcji dziecka z rodzicami, dzięki czemu pewne zwrócenie się ku materiałowi związanemu z seksualnością, pozwala na rozszyfrowanie przyczyn i przebiegu kształtowania się danych wzorców relacji z matką, a potem z obojgiem rodziców, które to wzorce wytworzyły objaw, albo wzorzec charakteru, bądź stworzyły daną psychopatologię. 

Licencja: Creative Commons
1 Ocena