„W momencie, gdy zaczniesz ignorować wszystkie uszczypliwe uwagi, wszystkie negatywne opinie i wszystkie przykre docinki, wówczas ścieżka do wszystkich twoich celów będzie znacznie mniej skomplikowana — będzie znacznie, znacznie prostsza.” Robert Ringer

Data dodania: 2013-04-25

Wyświetleń: 2871

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 13

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

13 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jak radzić sobie z krytyką, rozwijając biznes MLM (i każdy inny)

     Gdybym miał wybrać jeden wspólny element, jaki posiadają odnoszący sukcesy przedsiębiorcy, wybrałbym emocjonalną odporność na niesprawiedliwą, ignorancką, neurotyczną krytykę innych ludzi.

    Świadomie wybrałem te przymiotniki, ponieważ inny rodzaj krytyki — krytyka konstruktywna — jest w porządku. Wskazuje błędy, które można wyeliminować… wskazuje obszary, nad którymi można popracować… wskazuje mocne strony…

    U kogo możesz liczyć na krytykę konstruktywną? U osób, które zajmują się tym samym, co i ty. Czyli na przykład od człowieka, który cię zaprosił. Od swoich partnerów. Od trenerów osobistych. Od szkoleniowców. Ale nigdy od kogoś, kto nie zajmuje się tym, czym zajmujesz się ty! Nigdy od kogoś, kto miał negatywne doświadczenia z MLM i solidnie się do tego biznesu zraził. (Łatwo gardzić czymś, czego nie można mieć.) Nigdy od kogoś, kto ma potrzebę oceniania tylko po to, aby wyrazić swoją osobowość. Nigdy od kogoś, kto jest z natury uszczypliwy…

    … w takim przypadku niezwykła okazuje się odporność. Emocjonalna odporność. Stan, w którym opinie innych ludzi cię nie ruszają. W którym opinie innych spływają po tobie jak woda po kaczce. I wreszcie, w którym opinie innych… są dla ciebie opiniami innych — niczym, absolutnie NICZYM WIĘCEJ.

    Jeśli są czymś więcej… i jeśli bierzesz je do siebie… do serca… wówczas mogą poturbować twój Obraz Samego Siebie — i to tak, że wewnętrznie „poraniony” nie jesteś zdolny do dalszego rozwoju swojej struktury.

    Możliwe, że pojęcie Obraz Samego Siebie przykuło twoją uwagę. Słusznie! Jego autorem jest Maxwell Maltz, twórca klasycznej już dziś psychocybernetyki. Nauki o pracy nad sobą. Nauki, która nie jest zbiorem teorii, a zbiorem wyjątkowej mądrości pomocnej każdemu człowiekowi, który zechce ją zgłębić.

    Jej fundamenty stanowi pojęcie Obrazu Samego Siebie (OSS). Jak nazwa wskazuje, to obraz, jaki trzymasz w swym zwierciadle umysłu o sobie samym. Czego wielokrotnie dowiódł Maltz, wewnętrzna zmiana — czyli zmiana OSS — jest zapłonem dla potężnych zmian w praktyce, w prawdziwym życiu.

    I teraz, kiedy ktoś cię ostro skrytykuje, a ty ową krytykę weźmiesz sobie do serca, wtedy zaczynasz myśleć o sobie w niższych kategoriach, niż do tej pory: ech, jestem nic nie wart… fuck, ale porażka…  to się chyba nigdy nie uda…  jestem do niczego… chyba nie potrafię rozwijać tego biznesu… nic mi się nie udaje…

    Uff, można tak w nieskończoność. Jeśli wcześniej widziałeś się jako światły przedsiębiorca, który wkrótce osiągnie finansową wolność, to po ostrej krytyce możesz zacząć widzieć się jako wielki przegrany, co to do niczego nie dojdzie.

    Jak sądzisz, czy wewnętrzny obraz zwycięzcy w porównaniu do wewnętrznego obrazu przegranego, może mieć wpływ na twoje rzeczywiste działania (takie jak rozmowy przez telefon, prezentacje, itd.)? Jasna odpowiedź. A jeśli wątpisz, gorąco zachęcam do polowań na książki Maxwella Maltza. Polowań, bo w polskiej wersji trudno je dziś zdobyć.

    Podsumowując, odporność na krytykę, szczególnie w dzisiejszych czasach wielkiego sceptycyzmu, jest podstawowym elementem przetrwania, zupełnie jak ogień w czasach pierwotnych.

    Bo spójrz, co się dzieje, kiedy ktoś cię krytykuje i bierzesz to sobie do serca: nic nieznaczące słowa wypowiedziane przez drugiego człowieka decydują o twoim losie. W dodatku słowa, które są nieprawdą, bo czystą i bezwartościową opinią. Chcesz tego? Jasne, że nie — i wystarczy sama świadomość, że krytyka jest NICZYM, czystą fikcją — i momentalnie przestaje cię ruszać…

    …uwalnia z kajdanów przekonań… pozwala żyć tak, jak to sobie zaplanujesz. Nie tak, jak ktoś ci podyktuje.

    Jeśli miałbyś zapamiętać jedną myśl z tego artykułu, niech to będzie taka myśl: krytyki nie należy brać do siebie, bo to nic osobistego. W praktyce krytyka to kompletnie nie twój interes, a tego, który ją wypowiada. Kropka.

Licencja: Creative Commons
13 Ocena