Kilkanaście lat temu bardzo popularną praktyką leczenia różnych zaburzeń psychologicznych były kuracje farmakologiczne czy zamykanie pacjentów w zakładach psychiatrycznych w celu dalszej obserwacji. Dopiero kategoryczne rozgraniczenie sfery psychicznej od psychiatrycznej sprawiło, że wiele chorób kwalifikowanych do tej pory jako schorzenia psychiatryczne przestało nimi być i zaczęto je leczyć metodami psychoterapii i terapii międzyludzkiej. Te dwie metody stały się więc niejako nowoczesną ucieczką od dotychczasowych problemów i formą rozwiązywania konfliktów w rodzinie, pracy, szkole czy po prostu między bliskimi sobie ludźmi.
Dzisiaj psychoterapeuta nie ma nic wspólnego z leczeniem zaburzeń natury typowo psychiatrycznej, zaś jego głównym obszarem pomocy jest rozwiązywanie zwykłych konfliktów międzyludzkich i naprawianie relacji na tym samym polu. Terapia odbywa się całkowicie z wyłączeniem różnych środków farmakologicznych, czyli lekarstw w formie tabletek czy zastrzyków. Wszystko przeprowadzone jest w formie psychoterapeutycznej rozmowy – czasami indywidualnych sesji z terapeutą, czasem w nieco większym gronie. Dzięki temu psycholog ma większy wpływ na swoich pacjentów i może skuteczniej kontrolować ich zachowania oraz łatwiej zdiagnozować ich problemy oraz przyczyny konfliktów.
Obserwacja pacjenta, który nie jest poddawany kuracji farmakologicznej, daje szybsze i skuteczniejsze efekty, ponieważ jego zachowanie jest wtedy całkowicie naturalne; dzięki temu psychoterapia ma niemałą przewagę nad leczeniem psychiatrycznym. Warto jednak dodać, iż psychoterapeuta nie jest w stanie rozwiązać wszystkich konfliktów i problemów w ciągu jednego spotkania. Z reguły potrzeba na to przynajmniej kilku sesji.