Niestety, to, co w teorii jest dziecinnie proste, w praktyce wydaje się jednak dość skomplikowane, nie sposób bowiem nie zgodzić się z tym, że książek jest wiele, a gust mola książkowego może być bardzo wysublimowany.
Z całą pewnością nie warto zatem kierować się rankingami popularności książek, z którymi mamy do czynienia w większości księgarni, możemy bowiem natrafić na dwa rodzaje trudności. W pierwszej kolejności wypada zwrócić uwagę na to, że nasz mol książkowy może już dawno przeczytać bestsellery, nierzadko zaś mamy do czynienia z sytuacją, w której osoba kochająca książki ma własne zdanie na temat wspomnianych rankingów. Należy liczyć się z tym, że wspomniane zdanie może okazać się wyjątkowo niepochlebne, nadmierne ryzyko nie jest zatem wskazane.
Trudno również liczyć na to, że mola książkowego zainteresuje tani romans lub powieść sensacyjna. Jeżeli jest fanem gatunku, z pewnością zapoznał się już zarówno z nowościami, jak i ze wznowieniami. Jeśli zaś uważa, że mówimy o taniej literaturze, która niczego nie uczy i nic nie mówi o życiu, wybrany przez nas w przypadkowy sposób romans z pewnością nie zmieni jego nastawienia.
Czy zatem możemy wybrać taką książkę, która zachwyci entuzjastę czytania i stanie się prezentem naprawdę mile widzianym? Sami zainteresowani przekonują, że jest to możliwe, a za przykład książki tego rodzaju uznają przewodnik.
Rzeczywiście, przewodniki, w które licznie jest nas w stanie wyposażyć księgarnia turystyczna, wydają się rozwiązaniami uniwersalnymi. Sięgają po nie podróżnicy, okazuje się jednak, że również osoby, którym obca jest pasja podróżnicza wcale od nich nie stronią. W przypadku mola książkowego zapewne mamy do czynienia z osobą ciekawą świata, prawdopodobieństwo tego, że przewodnik przypadnie mu do gustu jest wiec jeszcze większe.
Pozostaje nam zatem odpowiedź na pytanie o to, który z przewodników wybrać. I ona nie wydaje się jednak skomplikowana. Jeśli nie orientujemy się, jakie są zainteresowanie mola książkowego, wybierzmy książkę poświęconą miejscu, które nam samym się podoba. Kto wie, może po świętach zyskamy jeszcze jeden temat do rozmowy z obdarowanym?
Mowa jest srebrem a milczenie złotem, dlaczego tak jest?