Wraz z diagnozą „marskość wątroby” musimy zmienić całe nasze życie. Leczenie jest oczywiście zależne od tego, co jest przyczyną choroby i w jak dalekim stopniu marskość wątroby jest posunięta. Kilka przykazań dotyczy jednak wszystkich chorych i każdy, komu zależy na zdrowiu i powstrzymaniu choroby – musi sobie wziąć te przykazania do serca.
Większość z nich dotyczy oczywiście naszej diety. Jednak nie tylko ważne jest to, co jemy, ale także to, w jaki sposób jemy. Pierwszą zasadą jest zatem rozbicie trzech dużych posiłków na pięć mniejszych. Dobrą praktyką będzie po każdym posiłku.
Pamiętaj także o tym, w jaki sposób przygotowujesz posiłki. Najlepsze będzie gotowanie na parze. Możesz także piec w rękawie, albo dusić w sosie własnym. Smażenie potraw jest w sumie zakazane. Nie rób zatem tego.
Oczywiście wraz z chorobą przychodzi sporo ograniczeń. Nie możesz już pić alkoholu (nawet jeśli marskość wątroby nie jest spowodowana nadużywaniem alkoholu). Dobrze jest także ograniczyć kawę i mocną herbatę. Słodycze i słodkie napoje także nie będą sprzyjały Twojej wątrobie.
Twoim nowym zadaniem będzie ograniczenie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego i jednoczesne zwiększenie ilości białka w diecie. Szczególnie musisz uważać na produkty bogate w błonnik i wszystkie te, które powodują wzdęcia.
Wiem, że może Ci się wydawać tego bardzo dużo. Jednak jestem pewna, że z czasem dobre nawyki po prostu wejdą Ci w krew i będą zupełnie naturalne. Tylko na początku musisz o wszystkim pamiętać – gdy już się tego nauczysz, takie zdrowe zachowania nie będą stanowiły dla Ciebie żadnego problemu.