Zainteresowani wiedzą, że pierwszym krokiem w kierunku zdrowego trybu życia jest zrezygnowanie z cukrów. Dotyczy to nie tylko słodkich batoników podjadanych między posiłkami, ale także gazowanych, słodzonych napojów. Najlepszą metodą jest zastąpienie ich wodą mineralną, niektórzy jednak chętniej sięgają po soki. Pamiętajmy jednak, że soki w kartonach nie tylko pełne są cukru, ale nie mają nic wspólnego z pełnymi witamin świeżo wyciskanymi sokami! Przetworzone napoje są dodatkowo rozwodnione, ograniczając liczbę ewentualnych wartości do minimum. Dlatego tak dobrze sięgnąć jest po świeżo wyciskane soki. Przyjrzyjmy się jednak bliżej ich zaletom.
Pierwszym niewątpliwym plusem świeżo wyciskanych soków to szybkość ich działania. Witaminy w nich zawarte już w 15 minut dostają się do krwiobiegu, nie tylko dodając nam energii, ale także odbudowując komórki. Dodajmy, że transportowane witaminy nie są byle jakie - podczas procesu wyciskania nie dochodzi do żadnego ich ubytku, a picie ich od razu po wyciśnięciu zapobiega procesowi napowietrzania, zabijającego cenne składniki.
Wspomnieliśmy we wstępie, że świeżo wyciskane soki mogą wyleczyć nowotwór jelit. Nie przesadziliśmy. Przeprowadzono badania, w których chorzy mieli dziennie wypijać sok wyciśnięty z ponad dwóch kilogramów marchewek. Kuracja zadziałała natychmiastowo, zupełnie eliminując zagrożenie już w kilka miesięcy. Musimy jednak przyznać, że zjedzenie ponad dwóch kilogramów nie tylko marchewek, ale jakichkolwiek innych owoców czy warzyw, wydaje się nie lada wyczynem, żeby nie powiedzieć - niemożliwe! Dlatego właśnie wyciskane soki sprawdzą się idealnie - ułatwiając przyjęcie takiej ilości pokarmu bez niekorzyści dla przyjmowanych witamin.
Kolejną niewątpliwą zaletą jest możliwość "przemycenia" do naszej diety nielubianych, bardzo jednak potrzebnych w diecie składników. Tylko nieliczni z nas uśmiechną się bowiem na myśl o zjedzeniu surowej pietruszki, ich grymas nie zmieni się na hasło "sok z pietruszki". Pamiętajmy jednak, że skład wyciskanych soków możemy dowolnie modyfikować, pozwalając, by lubiane przez nas smaki zdominowały (takie jak marchewka, jabłko czy pomarańcza) napój, ograniczając liczbę mniej ciekawych składników do niezbędnego minimum, dodając przykładowo jedną pietruszkę czy małego buraka na litr soku. W ten sposób dostarczymy organizmowi koniecznych wartości, nie odbierając sobie przyjemności.
Nie możemy nie wspomnieć o innych korzyściach płynących z regularnego picia świeżo wyciskanych soków. Zmianę diety zauważymy nie tylko w lepszym samopoczuciu czy utracie kilogramów, odczuje ją także nasz portfel! Zdecydowana większość warzyw i owoców świetnie nadających się do wyciśnięcia jest dostępna przez cały rok po bardzo niskiej cenie. Jeśli zatem weźmiemy pod uwagę to, że szklanka czy dwie takiego soku może zastąpić dotychczasowe niezdrowe posiłki, jesteśmy w stanie ograniczyć jego cenę do maksymalnie dwóch złotych! Nie zapomnijmy o pieniądzach wydanych na kremy przeciwzmarszczkowe, czas spędzony na (niezdrowym!) solarium czy niekończące się wizyty w aptece.
Jak widać, regularne przyjmowanie wyciskanych soków odczujemy nie tylko wewnętrznie. Pamiętajmy jednak, że to właśnie zbawienny wpływ soków na nasz organizm powinien nas zachęcić do jak najszybszego sięgnięcia po te napoje!
