O tym, że soki są smaczne, każdy z nas wie. Czy pamiętamy jednak o ilości cukrów ukrytych w kolorowych kartonach? Czy zwracamy uwagę na szereg procesów chemicznych, którym zostały owe soki poddane? Już dziś powinniśmy zaopatrzyć się w sokowirówkę i korzystać z cennych właściwości naturalnych soków.

Data dodania: 2016-05-02

Wyświetleń: 1339

Przedrukowań: 1

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Z czego najlepiej wyciskać soki

W dobie popularności zdrowego trybu życia do każdego z nas zdążyły dotrzeć podstawowe informacje o odpowiednim odżywianiu. Mówi się nie tylko o ograniczeniu spożywania przetworzonej żywności na rzecz owoców i warzyw, ale przede wszystkim o przyjmowaniu odpowiedniej ilości płynów - dziennie powinny być to co najmniej dwa litry napoju. Napoju nie byle jakiego, niezdrowe, gazowane picie najlepiej zastąpić wodą. Gdybyśmy zatem połączyli te dwie fundamentalne zasady zdrowego odżywiania, czy wyszłoby nam to na zdrowie?

Na to pytanie retoryczne nie musimy odpowiadać. Mamy nadzieję, że każdy z nas zdaje sobie sprawę z korzyści płynących z picia świeżo wyciskanych soków. Podkreślmy - świeżo wyciskanych. Im dłużej bowiem zwlekamy z wypiciem wyciśniętego soku, tym bardziej on się napowietrza, tracąc cenne składniki. Wciąż jednak przeważa nad swoim przetworzonym kolegą z kartonu. I tak, jak producenci gotowych soków oferują nam całą gamę różnych smaków, tak wyciskane soki możemy pić z czego tylko zapragniemy - tak długo, jak nasza sokowirówka ma odpowiednią moc, by zmielić twarde warzywa, lub właściwy program, by sok wycisnąć z liści czy małych owoców leśnych. Co jednak przyniesie nam najlepsze korzyści? 

Czasami właściwe odpowiedzi są prostsze niż myślimy. Najsmaczniejszym oraz najzdrowszym wariantem okazuje się bowiem sok z marchewki. Nie dość, że warzywo dostępne jest przez cały rok po niezwykle niskiej cenie, jego smak współgra z praktycznie każdym dodatkiem. Marchew nie dość, że poprawia wygląd naszej skóry i chroni nasz wzrok, może nas także... wyleczyć z raka. Znane są historie kilku osób chorujących na raka jelita, które chemioterapię zastąpiły piciem dużej ilości soku z marchwi (2,5 kg marchewki na dzień).

Wszyscy znamy to połączenie, nie jest ono jednak przypadkowe. Marchewka najlepiej smakuje bowiem z jabłkiem. Jabłkiem, które słusznie zasłużyło sobie na własne przysłowie - nie tylko w języku polskim ("an apple a day keeps the doctor away")! Owoc ten posiada bowiem spory zapas witaminy C, wzmacniającej nasz układ odpornościowy. Świetnie wpłynie także na problemy z żołądkiem: poradzi sobie z zaparciami, ale też z biegunkami.

Ostatnia z naszych propozycji również jest wszystkim znana - to burak. Dostępne przez cały rok warzywo jest dość boleśnie traktowane przez Polaków - najczęściej długo gotowane i szatkowane lub podawane od święta. Burak powinien jednak zagościć w naszej kuchni na co dzień. Świetnie pracuje on z krwią, nie tylko lecząc anemię oraz regulując nadciśnienie, ale także działając odmładzająco i przeciwnowotworowo. 

Podane propozycje mogą nie przypaść nam do gustu spożywane indywidualnie. Nie obawiajmy się jednak ich łączyć, burak świetnie posmakuje zarówno z jabłkiem, jak i z marchewką, pamiętajmy jednak, by dodać go dużo mniej - w przeciwnym razie jego smak zupełnie zdominuje pozostały sok. Jeśli napoje wydadzą nam się mdłe, śmiało dodajmy sok z pomarańczy czy cytryny, która nie tylko korzystnie wpłynie na nasze zdrowie, ale także odświeży smak soku. 

Jedna rzecz, o której należy pamiętać, co sposób wyciskania soków - pamiętajmy, że owoce i warzywa najwięcej witamin ukrywają w skórce lub tuż pod nią. Dlatego marchewkę i jabłko najlepiej dokładnie wypłukać i mielić w całości. Skóra buraka jest niestety za twarda na ostrza sokowirówki, bezpieczniej będzie pozbyć się jej przed wyciskaniem.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena