Jazda na rowerze
Otóż jazda rowerem to idealna alternatywa dla osób, które chcą zrzucić parę zbędnych kilogramów lub nieco wyrzeźbić mięśnie. Odciąża stawy w nogach, pozwala zachować pozycję siedzącą, a w ten sposób dba o nasze kolana i ich stan.
Tak jak sama jazda, ważne jest odpowiednie dobranie ustawienia przerzutek, bo im większy opór stawiają pedały, tym masa mięśniowa łydek się zwiększa. Więc ciężka jazda jest raczej przeznaczona dla panów nastawionych na rozbudowanie mięśni. Kobietom poleca się lekkie przerzutki, wtedy ruch mięśnia jest szybszy, ale nie wkładamy w niego tyle siły. To sprawia, że łydka staje się smuklejsza i o wiele bardziej powabna. To samo dotyczy ud, które przy nadmiernym eksploatowaniu mogą nawet swój obwód zwiększyć, ze względu na zapotrzebowanie organizmu, by włożyć więcej siły w wykonywaną czynność.
Rozgrzewka
Jeżeli jeździmy rowerem dla samej przyjemności, czas nie ma znaczenia. Jeśli jednak ma on być formą naszego wysiłku aerobowego, należy pamiętać, by nie poświęcać na to mniej czasu niż jedna godzina. Dopiero po pół godzinie ćwiczeń organizm zaczyna spalać tkankę tłuszczową, gdyż do tego momentu zaledwie rozgrzewają się mięśnie.
Nie zapominajmy też o samej rozgrzewce. Zanim wsiądziemy na siodełko, trzeba rozciągnąć te partie ciała, które są używane w jeździe. Warto skupić się na nogach, ramionach i nadgarstkach, które przy intensywnej jeździe często doznają kontuzji.
Jeśli jednak będziemy wytrwali i jazda na rowerze stanie się naszą codzienną czynnością, z całą pewnością dość szybko zostaniemy nagrodzeni mniejszą ilością tłuszczu, jędrnymi pośladkami i szczupłymi nogami.
Ponieważ bezpieczeństwo przede wszystkim - pamiętajmy o kasku!