Jednym z elementów nadających charakteru nawet tradycyjnym posiłkom stała się bazylia. Ekstrakty przypraw zawierających Ocimum basilicum znajdziemy zarówno na talerzu w ekskluzywnej restauracji, jak i w co drugim domu przeciętnego Polaka. Produkowane są z głównie z odmian hodowanych na Półwyspie Indyjskim i w Ameryce Południowej. Coraz większa liczba krajowych plantatorów decyduje się także na uprawę w szklarniach. Jakość tego rodzaju rodzaju roślin zazwyczaj jest jednak gorsza niż rosnących w warunkach naturalnych.
Pikantna a zarazem słodka, korzenna woń i wyraźny smak sprawiły, że bazylia od wieków podbija serca i żołądki smakoszy na niemal wszystkich kontynentach. Znawcy medycyny naturalnej są nawet przekonani, że roślina ma własciwości antydepresyjne i pomaga w odzyskaniu sił witalnych. Niektóre gatunki bazylii do dziś czczone są przez Hindusów. Stąd jej częsta obecność w tamtejszych świątyniach oraz istotna rola w rytuałach. Wierzą oni w ogromną moc bazylii, poprawiającą jakość życia seksualnego, co z kolei przyczynia się do większej płodności.
W Italii bazylia od wieków uważana jest za symbol miłości. Dodawna jest tam do dziesiątek potraw, w tym znaku firmowego Włoch czyli spaghetti. Przyprawa ta doskonale sprawdza się właśnie w sosach podawanych z makaronem. Wspólnie z pomidorami stanowią wręcz doskonałą parę, która wyśmienicie smakuje także na surowo, np. jako składnik kanapek. Bazylia dodawana jest także do sałatek warzywnych, mięsa drobiowego a nawet owoców morza. Jeśli chcielibyście cieszyć się smakiem bazylii przez cały rok, warto zamrozić w lecie kilka woreczków jej liści. Pamiętaj jednak posmarować je wcześniej delikatnie tłuszczem.