Co więcej, te umiejętności są oczywiście dostępne dla każdego.Wystarczy odrobina techniki i chęci do odkrywania nowych pokładów własnych możliwości.
Każda z tych umiejętności może być wciąż szlifowana – miejsce i czas nie są ważne.
Jak często wracasz z pracy tym samym środkiem komunikacji, bądź wybierasz tę samą, sprawdzoną trasę?
Wiele razy? A czy nie nudzi Cię ten sam widok, te same utrudnienia i ciągła rutyna? Odpowiesz, że robisz tak z oszczędności czasu? Jest to przecież trasa najkrótsza i najwygodniejsza. Bardzo dobrze! Ale czy nie warto czasem zmienić schemat i odkryć coś nowego? Może będzie to piękny widok, a może napotka Cię kolejne nieudolne rozwiązanie władz miasta. Bez względu na to
czego doświadczysz, Twój umysł zostanie wyrwany z rutyny! Im częściej będziesz mu serwował takie zmiany, tym więcej będzie on miał okazji do spontaniczności i kreatywności w codziennym funkcjonowaniu.
Oczywiście kreatywność i spontaniczność można pobudzać również w inny sposób.
Czy zdarzyło Ci się ostatnio puścić wodze fantazji i razem z własnym dzieckiem lub w gronie najbliższych przyjaciół zanurzyć się w świat magii?
Nie? To właśnie teraz masz taką okazję. Swój wolny czas wykorzystaj na dziwne i nieschematyczne zabawy. Mogą one być śmieszne, a niekiedy nawet dziecinne! Nie jest to ważne. Celem takich gier będzie wyzbycie się ram, które mogą krępować nasze elastyczne myślenie. Niech to będzie proste ćwiczenie, w którym odpowiesz na pytania Co by było, gdyby drzewa rosły do góry nogami? Co by było, gdyby lody truskawkowe serwowano z czosnkiem, a krem czekoladowy z musztardą? Wolisz coś bardziej realnego? Proszę bardzo: Wymień 10 produktów, które należałoby reklamować na wewnętrznej stronie drzwi publicznych toalet. Udanej zabawy!
Wolny czas poświęcony zabawie, to jednak luksus, który zdarza się niezwykle rzadko? Nie szkodzi, jest inny sposób na poprawę kondycji naszej kreatywności.
Czy chciałbyś cos odrobinę zmienić w swoim otoczeniu? Nie potrzeba do tego wysiłku fizycznego i wydatku finansowego. Wystarczy, że dostosujesz otoczenia do własnych oczekiwań przy pomocy wyobraźni. Zrób listę 10 dowolnych przedmiotów.
Możesz zastosować najprostszą metodę „Wszystko czego się dotknę w ciągu 10 minut znajdzie się w na tej liście”. Nie musisz jej tworzyć pisemnie, wystarczy, że będziesz miał ją w swojej głowie. Kolejne 10 minut poświęć na wymyślenie nowych i niestandardowych zastosowań tych przedmiotów. Najważniejsze w tym zadaniu jest to, by wyłamać się z panujących schematów i trochę pofantazjować np. Jakie nowe zastosowanie może mieć ołówek? Co nowego możesz zrobić z łyżką? Jaką funkcję mogą pełnić klucze od samochodu? Każdy pomysł jest dobry. Spróbuj, może zaskoczysz się własną kreatywnością i pomysłowością.
Dlaczego więc warto rozwijać spontaniczność i kreatywność?
Rutyna i schemat często są przyczyną spadku jakości naszych wystąpień publicznych. Oczywiście nie chodzi tu o część merytoryczną, ale o wzbudzanie zainteresowania naszą prezentacją. Spontaniczność i nieschematyczność wywołują u słuchaczy większe skupienie i wzmagają koncentrację. A jakie są tego efekty? Poznany materiał jest mocniej utrwalany, ponieważ częściej po niego sięgają w rozmowach i innymi.
Dodatkowo, skoro nasze przemówcie wyłamuje się ze znanych i powielanych schematów, to słuchacze nigdy nie wiedzą, co może ich czekać tym razem. Idą więc z większym skupieniem, a przez to są aktywniejsi. Właśnie tak nasza spontaniczność i kreatywność wpływa na jakość wystąpień publicznych.
Czy pamiętacie wystąpienia Janusza Palikota? Na przykład z kadzidłem w ręku bądź stojąc na książkach? Bez względu na to, czy zgadzamy się z jego postawą polityczną czy nie, nie można mu odebrać pomysłowości i odwagi w przemówieniach. Jego słuchacze z pewnością często nie mogą przewidzieć, jakie widowisko zobaczą tym razem. I właśnie taka spontaniczność i kreatywność podnosi atrakcyjność wystąpień.
Warto więc próbować i wciąż doskonalić swoje możliwości. Powodzenia!