Człowiek w swoim rozumieniu Boga całkowicie Mu się podporządkował, pozbawiając się tym samym wolności. Wolność człowieka jest zapisana w jego naturze. Oto moja wizja Boga, który daje pełnię wolności człowiekowi.

Data dodania: 2012-04-16

Wyświetleń: 1585

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nasz rozum nie jest wstanie pojąć doskonałości, gdyż słabość ciała sprowadza nasz tok myślenia tylko na to, co nas otacza, a to wszystko także jest obciążone słabością.

Jednak ludzka dusza, która jest pierwiastkiem doskonałości popycha nasz rozum i ciało w stronę tego, co jest zapisane w naszej świadomości jako szczęście. Jeżeli rozum i ciało jest koniunkcją szczęścia, to zdobywamy wyobrażenie doskonałości.

Człowiek w swoich życiowych doświadczeniach nie trudno zauważył, że w tym wszystkim, co jest wokół nas jest jakaś logika. To właśnie ta logika prowadzi ludzki rozum do pojęcia „pierwszej przyczyny”. Bo, jeżeli dla człowieka, np. początkiem są narodziny człowieka, a końcem jego śmierć, to zadaje on sobie pytanie: co jest początkiem wszystkiego?

W tym miejscu potrzebne jest postawienie jednej tezy, która w toku analizy będzie rozwiewać wszelkie wątpliwości.

Tą tezą jest pojęcie „Boga Doskonałego”.

Tę Doskonałość trzeba rozumieć w kontekście Aktu Stwórczego, który jest przejawem tej Doskonałości. Bóg nie mógł w inny sposób okazać swojej Doskonałości, jak tylko przez Akt Stwórczy. Cała więc Jego Doskonałość przejawia się we wszystkim co stworzył. Jednak, wszystko co stworzył nie może być już doskonałe. Przyczyna nie może być równa skutkowi.

Bardzo ważnym aspektem Doskonałości Boga jest to, że Akt Stwórczy był jednorazowym aktem. To oznacza, że Bóg  w jednym momencie stworzył już wszystko, co miał do stworzenia. Akt Stwórczy był początkiem czasu i w ten sposób zaczęła się tworzyć historia, ale w całej tej historii Bóg nie może już interweniować w to, co stworzył.

Podstawowym założeniem jest to, że wszystko, co zostało stworzone ma dążyć do doskonałości. Bóg w czasie nie może nic udoskonalać, ponieważ doskonałość była założeniem Aktu Stwórczego.

Jestem niedoskonały, ale świadomość, że moja dusza popycha mnie w kierunku doskonałości, a przejawia się to moim proroctwem, którego fundamentem jest pragnienie szczęścia wszystkich ludzi i ono ma zmierzać do błogosławieństwa wszystkich istot żyjących, jestem przekonany, że we wspólnocie ludzi wolnych, pragnących tego samego, moje ciało, choć słabe, będzie walczyć o miłość, pokój, sprawiedliwość i dobro wspólne. Pomocnym narzędziem w tej walce jest rozum, wolna wola i sumienie, czyli aspekty mojej duszy, która po mojej śmierci dostąpi Chwały Doskonałości.


Licencja: Creative Commons
0 Ocena