Przedstawiamy „sytuacje wyjątkowe”, w których sąd może nie orzec rozwodu mimo rozpadu więzi małżeńskiej. Wiążą się one z dobrem małoletnich dzieci lub przestrzeganiem norm społecznych.
Kiedy sąd nie orzeknie rozwodu? Jedną z takich sytuacji jest ta, gdy żąda go małżonek , który jest wyłącznie winny rozpadowi współżycia. Wyjątkiem będzie tu sytuacja, gdy druga strona wyrazi na to zgodę lub gdyby odmowa orzeczenia rozwodu naruszałaby zasady współżycia społecznego.
Najczęstszym prawdopodobnie powodem nieorzekania przez sąd rozwodu jest ta, gdy rozwód zaszkodziłby małoletnim dzieciom pary. Można tu brać uwagę na przykład ryzyko silnego osłabienia lub nawet zerwania więzi dziecka z tym rodzicem, z którym dziecko nie będzie mieszkać. Rozwód zostanie orzeczony w sytuacji, gdy dziecko lub dzieci będą mieć zapewnione środki na utrzymanie i wychowanie oraz nie będzie problemu z utrzymywaniem kontaktu z obojgiem rodziców.
Jeśli chce się ocenić czy dobro dzieci stoi w konflikcie z planami rozwodowymi rodziców czy nie, to należy rozważyć jaka byłaby sytuacja dziecka gdyby do rozwodu nie doszło, a jaka byłaby po orzeczeniu rozwodu. Obecności obojga rodziców w domu, która wiązałaby się z ciągłymi awanturami czy przemocą (zarówno fizyczną jak i psychiczną), z pewnością nie wpływałaby korzystnie na rozwój dziecka – emocjonalny i moralny, nie budowałoby to w nim poczucia bezpieczeństwa.
Rozwód nie jest orzekany także w sytuacji, gdyby naruszał reguły współżycia społecznego - na przykład wiązałby się z rozstaniem z małżonkiem nieuleczanie chorym po trzydziestu latach wspólnego pożycia.