Mimo tego, że jest to takie oczywiste wiele osób nie traktuje tej zasady poważnie i w efekcie czego nie robi nic.
Efektów jak nie było tak nie ma, bo przecież samo się nic nie dzieje.
Idąc tą zasadą, jeśli chciałbyś na przykład zacząć trenować odważnikami Kettle..., a ostatnio Twój ruch jest tylko z kuchni do pokoju no i jeszcze łazienka to zacznij od czegoś. Wyjdź pobiegać przez 20-30 minut. Idź na basen. Zrób 50 pompek 3 razy w tygodniu.
Włóż jakich ruch w swój plan dnia. Tylko błagam Cię nie mów mi, że nie masz czasu.
Czasu nie mają tylko Ci 2 metry pod ziemią.
Wszystko w życiu ma swój etap i trzeba od czegoś zacząć. Nikt od razu nie staje się mistrzem. Żeby wskoczyć na wyższy poziom umiejętności musisz zdobyć podstawowe. Musisz się rozpędzić. Na początku jest ciężko. Kiedy masz wejść na szczyt góry bo chcesz zjechać na desce, napotkasz pewnego rodzaju przeszkody. Jednak gdy już tam dotrzesz widzisz ciekawe rzeczy, czujesz się szczęśliwy. Później wszystko jest z górki, też musisz być czujny by uważać na przeszkody ale siła, prędkość i położenie są po Twojej stronie.
Dlatego zacznij! Później będzie tylko łatwiej.
Nie szalej od razu, zrób coś z czego będziesz dumny. Słuchaj swojego ciała, jeśli ono nie ma już siły to znak, że zrobiłeś dobrą robotę. Daj sobie nagrodę. Ulubiony film, seks, książką – cokolwiek. Błagam Cie Tylko nie hamburger i chipsy.
Naucz swój system nerwowy, że po każdym wysiłku jaki zrobisz dla siebie dostajesz coś cennego. Niektórych rzeczy możesz na początku nie zauważać, takich jak lepsze samopoczucie, więcej energii i witalności, brak problemu z wchodzeniem po schodach.
Pytanie czy jesteś świadomy tego co dzieje się w Tobie i Twoim ciele.
Ja też kiedy pierwszy raz poszedłem na trening sportów walki to nie było mi łatwo bałem się. Później mogłem dostawać w głowę i nie robiło mi to problemu! Wręcz przeciwnie sprawiało przyjemność i dodawało siły. Wiem, że jeśli nie trenujesz sportów walki to może wydawać Ci się to głupie, ale jeśli trenujesz to pewnie mnie rozumiesz.
Więc podchodź do wszystkie etapami. Niezależnie od tego czy dopiero zaczynasz czy masz już jakiś staż treningowy. Wyznacz sobie małe cele i stopniowo je realizuj.
Jeśli nie masz na czym ćwiczyć rób, pompki, przysiady i manipuluj swoim ciałem w taki sposób żeby utrudniać sobie ćwiczenie. Możesz zrobić przysiad na jednej nodze z druga wyprostowaną (pistolety), możesz zrobić pompkę na jednej ręce, albo drugą trzymając na jakimiś podwyższeniu.
Zawsze jest sposób dla tego kto chce.
„Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu”
Zacznij tam gdzie jesteś z tym co masz.