Czy wyłącznie psycholog przyniesie pomoc?
Psycholog pochwali się swoją profesjonalną mądrością i nawet wstąpi w serce zdruzgotanej osoby nadzieja. Jakieś rady będą przez pewien okres funkcjonowały, następnie jednak cała nadzieja gdzieś zginie, a uciążliwości wciąż pozostaną. Czy zawiniła mądrość, czy człowiek? Niektórzy będą oskarżać siebie, kolejni psychologa, a będą i tacy, którzy skrytykują mądrość. A problem jest fałszywie postawiony.
Kompetencja psychologiczna nie wystarczy
Wiedza psychologiczna aż tak skutecznie nie pomaga w dawaniu sobie rady. Gdy nam się w życiu nie udaje, to nie z tej przyczyny, że nie mamy dostatecznej wiedzy. Problem jest w psychice, gdzie jest coś, co hamuje rozwój. I wyraźnie w wewnętrznym konflikcie właśnie to „coś” posiada mocniejsze argumenty. Jakakolwiek zewnętrzna, najbardziej oświecona bodaj wiedza, nie zdoła wpłynąć na osobiste blokady, które wszyscy mają – a ponieważ nie z powodu braku informacji je posiadamy, zatem i nie wiedza je wyeliminuje. Dopiero docierając do istoty znalezionego w głowie konfliktu, będziemy zdolni się od niego uwolnić i w rezultacie wyzwolić także mentalne zdolności.
Jeśli nie psycholog, to kto będzie właściwy?
Nie odbywa się to w poradni psychologa, lecz psychoterapeuty. Tylko utrzymująca się jakiś okres, zbudowana na fundamencie zaufania więź pozwoli odkryć wewnętrzne atuty. Psychoterapeuta jest wyposażony w sobie właściwe umiejętności, by odkryć naturę klienta i ostatecznie spowodować postęp, równocześnie lecząc kłopotliwe trudności. To samo dotyczy nieporozumień małżeńskich i we wspólnotach domowych, także jeśli problem dotyczy dzieci. Psychoterapia przedstawia trafniejszą ofertę niż psycholog. W wielu miastach można znaleźć ośrodki psychoterapeutyczne, które specjalizują się w leczeniu problemów indywidualnych, kryzysów życiowych oraz kłopotów rodzinnych. Podsumowując, może należałoby jeszcze raz rozważyć rodzaj specjalisty, który najlepiej będzie mógł poradzić na przygnębiające dolegliwości, tak aby później ustrzec się zawodu.
Tomasz Czyżewski