Tak, wyłudzonych, przez oszustów nieposiadających oficjalnie na siebie żadnego majątku. Zabezpieczenie wierzytelności, to np. hipoteka na nieruchomości pożyczkobiorcy ustanowiona na rzecz pożyczkodawcy. Albo zastaw na samochodzie pożyczkobiorcy. Jednak weksel to żadne zabezpieczenie i trzeba o tym trąbić, bo ten swoisty "misname" co rusz bije po kieszeni jakiegoś pożyczkodawcę, zwłaszcza prywatnego, wprowadzając go w kardynalny błąd! Może ktoś już do tego momentu czytając ten wpis powiedział, "ale chrzanisz człowieku, przecież weksel jest zabezpieczeniem wierzytelności, każdy to wie..."
No, to zastanówmy się jak to rzekomo weksel zabezpiecza odzyskanie np. pożyczki prywatnej jeżeli pożyczkobiorca, który go wystawił nie posiada majątku, który mógłby być przedmiotem egzekucji. Przecież weksel umożliwia jedynie uzyskanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, który to nakaz ewentualnie zniechęci pozwanego do wnoszenia zarzutów, przeciągania sprawy w sądzie gdyż aby wnieść skutecznie zarzuty od takiego nakazu, pozwany musi tym samym uiścić stosowną opłatę do sądu. Poza tym, nieprawomocny nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym stanowi tytuł egzekucyjny uprawniający do dokonania zabezpieczenia roszczenia na mieniu pozwanego dłużnika, czym na wniosek powoda zajmie się komornik. Jeżeli pożyczkobiorca czy innego rodzaju dłużnik posiada majątek (który ewentualnie miałby zamiar schować, przepisać na kogoś itp. aby uniknąć egzekucji), to owszem, weksel może być więc przydatny i uniemożliwić dłużnikowi ucieczkę z majątkiem. Jeżeli jednak pożyczkobiorca - wystawca weksla nie posiada majątku, dochodów, to wszak logiczne jest, że nawet 100 weksli nic tu nie pomoże. Po uzyskaniu (z weksla) nakazu a następnie tytułu wykonawczego wierzyciel uda się do komornika a ten wkrótce rozłoży bezradnie ręce.
Pamiętaj więc, że sam weksel nie zapewni Ci odzyskania należności. Jest niczym, gdy dłużnik nie posiada majątku, dochodów.