Udzielanie kredytów zwłaszcza długoterminowych, a do nich należą kredyty mieszkaniowe, to duże ryzyko. To, że zarabiasz 10 tys. miesięcznie, nie jest dla banku wystarczającym zabezpieczeniem, bo w ciągu 30 lat, na które wiozłeś kredyt mieszkaniowy, wszystko może zdarzyć - możesz stracić pracę, zdrowie a nawet życie. Dlatego banki zabezpieczają się na inne sposoby.
Polskie prawo definiuje hipotekę, jako "prawo rzeczowe ograniczone", co można wytłumaczyć jako prawo do cudzej rzeczy, np. do nieruchomości - działki, domu, mieszkania czy własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu. Hipoteka powstaje w momencie dokonania odpowiedniego wpisu w księgi wieczystej nieruchomości. Bank dokonuje wpisu obciążającego hipotekę twojego domu lub mieszkania kwotą kredytu hipotecznego, który ci dał na ich kupno lub budowę; w ten sposób staje się ich faktycznym właścicielem. Gdy spłacisz kredyt, bank zwolni hipotekę. Gdy przestaniesz go spłacać - komornik na zlecenie banku zajmie dom, mieszkanie lub działkę, sprzeda je na licytacji, a pieniądze odda bankowi.
Bank ma prawo do nieruchomości obciążonej hipoteką przed innymi wierzycielami, i to bez względu na to, czyją jest ona własnością. Jeśli więc sprzedasz dom obciążony hipoteką, to jego nowy właściciel będzie musiał zwrócić bankowi dług.
Ubezpieczenie, weksel, polisa
Najpopularniejsze jest ubezpieczenie kredytu, które niewiele różni się od ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków czy kradzieży. Za pośrednictwem banku wykupujesz polisę i płacisz dodatkową prowizję, za każdy miesiąc ubezpieczenia kredytu. W większości przypadków ubezpieczenie to, dotyczy ofert - pożyczki, kredyty gotówkowe - ubezpieczenie od utraty pracy. Nie jest ono obowiązkowe, ale warto rozważyć taki zakup. Jego działanie rozpoczyna się w momencie utraty pracy. Kredytobiorca w takim przypadku nie musi się martwić o spłatę kredytu przez kilka następnych rat - firma ubezpieczeniowa przejmuje ten obowiązek na siebie, zgodnie z zawartą umową.
Często też bank domaga się weksla in blanco - kredytobiorca podpisuje go bez wpisania kwoty zadłużenia. Gdy nie spłaca kredytu, bank wypisze na wekslu kwotę odpowiadającą wielkości długu i termin realizacji, następnie przedstawia go dłużnikowi. Jeżeli nie zapłacisz - wykupisz weksla od banku, zostaje wszczęta procedura sądowa, która w takich przypadkach trwa krótko. Z wyrokiem sądowym bank idzie do komornika, który ściągnie dług.