Cały sekret polega na tym, aby znaleźć idealną kompozycję niskokalorycznych składników na taką sałatkę.
Zaplanuj swoją sałatkę od początku do końca. Na spód połóż sporo sałaty, na to kilka porcji innych warzyw. Jedna porcja to na przykład kubeczek innej zieleniny lub pół kubeczka warzyw gotowanych na parze. Wybieraj między szpinakiem, jarmużem, sałatą rzymską, brokułami, papryką, pieczarkami, pomidorami, cebulą, ogórkami, selerem czy innymi zwykłymi warzywami. Trzymaj się za to z dala od sałaty lodowej. Ciemne liście zwykłej sałaty mają 3 razy więcej witaminy B, która pomaga mięśniom w regeneracji po wyczerpującym treningu.
Jednak największym wrogiem osób przygotowujących sobie dietetyczne sałatki jest dressing. Nie dla tego, że sam w sobie jest zły tylko dlatego, że ich przepisy na sałatki podają zły sposób jego przygotowania. Przypraw swoją sałatkę tylko jedną lub dwiema łyżkami oliwy z oliwek i posyp delikatnie serem. Wybieraj takie sery jak parmezan, feta, sery kozie czy niebieskie. Nadają one sałatce bogatego smaku przy minimalnej ilości kalorii.
Twoje ciało potrzebuje również nienasyconych kwasów tłuszczowych, które pomagają w przyswajaniu składników odżywczych. Świetnym sposobem na zrobienie niskokalorycznego dressingu jest kombinacja oliwy z oliwek oraz octu, jednak zamiast mieszać je w równych proporcjach proponuje użyć dwóch łyżek octu i jednej łyżki oliwy. Ocet możesz zastąpić też sokiem z cytryny. Możesz pomyśleć, że zaprzeczam sam sobie bo sama oliwa ma sporo kalorii jednak mieszając ją właśnie w stosunku 2:1 a później dodając zaledwie jedną łyżkę sosu do sałatki zjadasz bardzo mało tłuszczu, który jednak w minimalnych ilościach też jest potrzebny organizmowi. Świetnym przykładem może być tutaj sałatka grecka.
Sałatki mogą być zdrowe i pomocne, kiedy mówimy o nich w kontekście odchudzania. Ważne jest jednak, z czego je robisz także miej to na uwadze. Używaj niskotłuszczowych ale bogatych w składniki odżywcze roślin i produktów, a już niedługo założysz ubrania co najmniej o rozmiar mniejsze.
