Ponieważ szkoła uczy schematów w podejściu do zabiegu kosmetycznego i większość dostępnych na rynku firm podobnie to wydaje się wszystkim ,że wystarczy po prostu zastosować się do schematu.
Pamiętaj, że masz jeszcze małe doświadczenie w rozpoznawaniu czy ocenie skóry, że każdy organizm jest inny więc nie porywaj się na zabiegi, w których nie możesz kontrolować procesu oddziaływania kosmetyku skórę czy tez urządzenia.
Takim kluczowym zabiegiem, który może zniszczyć skórę klientce na całe życie jest zabieg z kwasami. Tu nie mamy możliwości kontrolowania głębokości penetracji kwasów. Może być o pół minuty za długo, może być o kilka procent za mocno, może być za niskie ph i możesz poparzyć klientkę, a co gorsza uszkodzić system odpornościowy skóry czyli komórki Langerhansa.
Możesz spowodować jej nieodwracalną szkodę.
Tak też może się stać przy używaniu urządzeń kosmetycznych np. IPL. Niewłaściwa informacja dla klientki, niewłaściwe ustawienie parametrów uff lepiej nie mówić.
Rób to na czym znasz się dobrze. Rób to co nie może uszkodzić ciała. Zajmij się zabiegami, które opanowałaś dobrze pod okiem instruktora a pozostałe włączaj w miarę nabywania doświadczenia. I pamiętaj nie żałuj sobie nauki!
Ryzykowne zabiegi, to nie tylko zabiegi, które powodują trwałe uszkodzenia skóry. To również zabiegi, którymi można zniszczyć ubranie. Swego czasu jedna z moich pracownic nie zabezpieczyła ubranie klientki do henny, ubrudziła farba i musiała za starą bluzkę zapłacić klientce jak za nową.
Największą stratą zawsze jest strata klienta, który w takie miejsce niechętnie wraca, a właściwie nie wraca w ogóle. Mało tego, opowie o tym 10 innym osobom zniechęcając je do skorzystania z twoich usług.
Masz zarabiać na kosmetyce. Masz zawód niezwykle piękny i możesz dzięki temu wielu kobietom i mężczyznom pomóc poradzić sobie z wieloma problemami i mankamentami skóry. I pamiętaj, lepiej zrobić mniej a dobrze niż więcej, a spowodować szkodę.