Od czasu do czasu chcemy zmienić coś w swoim życiu. Chcemy zmienić pracę, zawód. Szukamy pomysłu. Jednak gdy się pojawi, lawinowo zaczynają pojawiać się tez wymówki typu: nie dam rady, nie potrafię. Za wymówkami pojawia się nasze otoczenie z poradami: daj sobie spokój, po co Ci to, czy cię na to stać, zobacz, inni normalnie….

Data dodania: 2013-05-20

Wyświetleń: 1983

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dla wielu startujących w życie zawodowe osób taka negatywna porada staje się często tą, która decyduje o przyszłości osoby. Często niestety o tej przeciętnej.
Zatem gdy zrodził się pomysł otwarcia salonu – jak go wdrożyć?

Po pierwsze: zacznij od tych wszystkich „nie”. To pierwsza rzecz, której trzeba się pozbyć. Wypisz je wszystkie i przeanalizuj. Tak naprawdę okazuje się, że ich wcale nie ma, że to tylko nasze przekonania i że pojawiają się tylko wtedy, gdy dopuszczamy do głosu tę gorszą stronę nas samych.

Po drugie: posłuchaj, co mówi Ci Twój wewnętrzny głos. Co podpowiada intuicja. Najlepiej zrobisz, gdy pokontemplujesz przez kilka godzin lub dni (jeśli potrzebujesz) ten temat. Kiedy kontemplujesz w stanie relaksu, pojawia się mnóstwo rozwiązań.

Po trzecie: myśl od końca. Wyobraź sobie już zakończone zadanie. Jak ono wygląda, gdzie Ty jesteś, co robisz, z kim robisz, jak się cieszysz, jak wygląda budynek, otoczenie itp., jak wykonujesz swoje obowiązki, jak ktoś Ci dziękuje. Zobacz to i utrzymuj tę wizję niezależnie od okoliczności, które pojawią się po drodze.

Po czwarte: konsekwencja w trzymaniu się idei. Kiedy się budzisz i kiedy zasypiasz. Utrzymywanie w umyśle intencji stworzenia czegokolwiek sprawi w pewnym momencie, że wszystko będzie kierowało Cie na drogę realizacji, załatwiania związanych z tym spraw. Pojawią się potrzebni ludzie. Pojawią się właściwi wykonawcy, dostawcy, kontrahenci. Zawsze utrzymuj w umyśle wizję zakończonej pracy.

Po piąte: patrz na to ciągle. Zrób zdjęcia projektu, porozwieszaj je tam, gdzie najczęściej zerkasz. I patrz, patrz, patrz. Odwiedzaj miejsca, na których się wzorujesz.

Po szóste: przypominaj sobie codziennie obfitość wszechświata, która dostępna jest dla każdego, kto po nią wyciągnie rękę. Wiedz tylko, czego chcesz.

Licencja: Creative Commons
3 Ocena