Chińczyk będzie oszczędzał na spaniu, jedzeniu, a będzie inwestował w biznes. W Polsce młode kosmetyczki startują za pieniądze Urzędu Pracy, a gdy te się wyczerpią, a klienta nie ma w gabinecie – zamykają działalność.
Co mogę ci poradzić z moim prawie dwudziestoletnim doświadczeniem w biznesie i kilkunastoletnim doświadczeniem w branży kosmetycznej:
1.Nie zaciągaj kredytów! Zaplanuj otwarcie biznesu skromniejszego jeśli nie masz pieniędzy na wielką inwestycje. Początek, kiedy nie od razu będziesz mieć kolejkę pod drzwiami może cię rozczarować i przestraszyć kiedy nie będzie pieniędzy na spłatę. Brak pieniędzy jest głównym powodem zamykania biznesów w pierwszych pięciu latach od ich otwarcia. Nie wydawaj pieniędzy, których nie zarobiłaś.
2.Nie wybieraj najdroższego lokalu w mieście, na który na początku może przestać Cię być stać.
3.Skup się na tym co najbardziej lubisz robić w kosmetyce i stopniowo rozwijaj dodatkowe usługi w miarę jak klient docelowy będzie ich potrzebował, a ty nauczysz się mu je dodawać.
4.Znajdź swojego mentora. Ucz się od najlepszych, a nie od tych co ledwo przędą.
5.Szukaj inspiracji w rozmowach z klientkami. Poznawaj ich najskrytsze potrzeby i staraj się je zaspokajać. Zapewne zyskasz wiele przychylności i będziesz polecana innym.
6.Poznaj dobrze swoja konkurencję. Zanim wystartujesz z niezwykłymi nowościami poznaj co się najlepiej w twojej miejscowości sprzedaje w branży. Wprowadzenie nowej nieznanej usługi może być hitem, ale też może być porażka na która na początku działalności z pewnością cię nie stać.
7.Zrób z tego co robisz pasję. Poznawaj, ucz się, specjalizuj, startuj w konkursach, wsłuchuj się w to co mówią klientki, poznawaj ich potrzeby, prenumeruj branżowa prasę i ucz się, ucz, ucz.