Co to jest cel?

Z punktu widzenia prostego ruchu, gdy jestem w punkcie A, a chcę być w punkcie B, to punkt B jest moim celem. Wszystkie działania jakie podejmuję aby się znaleźć w punkcie B, są spowodowane tym, że chcę tam być – z takiego czy innego powodu.
Co się stanie gdy dojdę do punktu B? Wtedy zdefiniować kolejny punkt C, do którego zacznę dążyć, bo zostanę w tym samym miejscu, a przy założeniu, że wszystko idzie do przodu – zacznę się względem tego wszystkiego – cofać.
Wyobraź sobie, że wszystko porusza się ze stałą prędkością - Ty również. Czyli nie wkładając zbyt dużo swojej energii możesz poruszać się ze wszystkim z tą samą prędkością. Jednak moment gdy włożysz odrobinę większą energię początkową w osiągnięcie celu B, dotrzesz do niego szybciej. Teraz, żeby dalej poruszać się z tą samą prędkością, również możesz zużywać tę samą ilość energii co na początku (potrzebowałeś/łaś energii tylko do zwiększenia prędkości). Jednak Twoim zadaniem jest ciągłe minimalne zwiększanie energii, co w efekcie pozwoli Ci poruszać się z prędkością wielokrotnie większą niż podstawowa prędkość wszystkich pozostałych, co pozwala na przebywanie coraz większych odległości, w coraz krótszym czasie i osiąganie coraz dalszych celów, które z czasem dla pozostałych przestają być widoczne.
Dokładnie tak samo sytuacja wygląda w naszym życiu. Wyznaczamy sobie nowy cel, pracujemy, żeby go osiągnąć - wkładamy dodatkową energię. Z czasem uda nam się dotrzeć do tego celu, wtedy wyznaczamy, sobie nowy cel. itd., itd., W pewnym momencie życia, można dostrzec, że każdy kolejny wyznaczany cel jest coraz dalej, robimy coraz większe kroki, coraz większe zmiany do osiągnięcia celów. Jest to samonapędzająca się maszyna. Energia włożona w realizację każdego kolejnego celu pozwala Ci na ciągłe zwiększanie prędkości względem innych. Kolejny cel, kolejna porcja energii, im większy osiągnięty cel, tym większa, im większa energia tym większe możliwości dalszego działania. To działa jak kula śnieżna...