Farmy wiatrowe są uważane za jedno z potencjalnych głównych źródeł energii w przyszłości. Obecnie są po prostu jedną z alternatyw wobec paliw kopalnych (i nie są w szerokim użyciu, podobnie jak biomasa, baterie słoneczne czy elektrownie wodne). Są używane zarówno w skali makro (jako duże pola pokryte wiatrakami, czyli właśnie farmy wiatrowe które mogą zasilać w energię całe miasta) jak i w skali mikro (jako przy-domowe wiatraki budowane dla własnego użytku). Jako że w przyszłości będziemy się coraz bardziej i bardziej kierować w stronę tych źródeł które obecnie są „alternatywne”, jest dobrym pomysłem by skrupulatnie się przyjrzeć zarówno zaletom jak i wadom każdego z nich. W tym artykule opiszę tylko ograniczenia energii czerpanej z wiatru, których obecnie możemy doświadczyć.
Pierwsza i najbardziej oczywista sprawa to zależność od warunków atmosferycznych. Oczywiście możemy zbudować dodatkową baterię która będzie przechowywać energię tak byśmy mogli ją zachować „na później”. Lecz jeśli pogoda będzie bezwietrzna przez zbyt długi czas, elektryczność może nam się skończyć tak czy inaczej. To jest główne ograniczenie wiatraków. O ile bazują one na energii odnawialnej to jednak nie można na nich w pełni polegać.
Po drugie nowoczesne wiatraki zawierają wiele poruszających się elementów. Wszystko co się rusza będzie się zużywać, a to oznacza że będzie trzeba to czasem sprawdzać i wymieniać. A to oznacza wydatki pieniężne.
Wiatraki mogą wydawać z siebie hałas. Można powiedzieć że jest to zamienianie zanieczyszczenia powietrza na „zanieczyszczenie dźwiękowe”. Nie jest to wielki problem jeśli myślimy o farmach wiatrowych które można budować na odludnych miejscach i transportować energię do miasta (choć taki transport też kosztuje i przełoży się na cenę tej energii). Ale jeśli rozważamy budowę wiatraka obok domu dla własnego użytku, to może być kwestia warta rozważenia.
W przypadku tej technologii jest również dosyć trudno obliczyć dokładnie kiedy nastąpi zwrot z inwestycji. Stałe zmiany siły wiatru powodują wahania w cenie tak pozyskanej elektryczności. Im silniejszy wiatr tym energia jest tańsza, a im słabszy tym bardziej jej cena skacze do góry.
W miastach niełatwo jest znaleźć miejsca z silnym wiatrem. Jest to związane z dużą ilością wysokich budynków, drzew i innych obiektów które hamują jego siłę. Jest to więc rozwiązanie raczej dla ludzi żyjących na wsi (o ile mówimy o wiatrakach dla własnego użytku)
To sa główne ograniczenia tej energii których obecnie doświadczamy. Znając je możemy bardziej świadomie pracować nad tym by je przekroczyć, lub też szukać innych źródeł darmowej energii.
