W pędzącym świecie pędzących maluchów zapanowała era motoryzacji. Dzieciaki uwielbiają plastikowe samochodziki, traktorki i ciężarówki, a będąc jeszcze w chodziku zapewne marzą, by...

Data dodania: 2010-07-07

Wyświetleń: 1719

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

W pędzącym świecie pędzących maluchów zapanowała era motoryzacji. Dzieciaki uwielbiają plastikowe samochodziki, traktorki i ciężarówki, a będąc jeszcze w chodziku zapewne marzą, by się przesiąść w bardziej luksusowe i oryginalne pojazdy. Szczytem ich fantazji wydają się być pierwsze rowerki, dające prestiż wśród kolegów z piaskownicy i sposób na nudę dnia codziennego. Małe, kolorowe, radosne rowery dziecięce dumnie przejeżdżające przez chodnik obok niezmotoryzowanych rodziców dźwigających ciężkie siatki zakupów to niezastąpiony składnik mniejszych i większych miast, nieoceniony element w szarej mozaice codzienności. Nie mówiąc już o wsiach, gdzie pociechy na rowerkach cieszą się niemal nieskrępowaną wolnością i stuprocentowym bezpieczeństwem.

Oprócz ewidentnej radości i frajdy, jaką sprawia sama jazda, dzieci, a więc całe przyszłe społeczeństwo zyskują coś więcej, niż czysta zabawa. Ten prosty sposób to doskonała metoda propagowania zdrowego trybu życia, aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu oraz życia w zgodzie z naturą. Jazda na rowerze, jak chyba żaden inny sport pozwala na ucieczkę od problemów, a kierując i pedałując, męcząc się wjeżdżając pod górkę i skupiając zjeżdżając z niej oddalamy się od problemów i strapień. Innymi słowy, jazda na rowerze daje świeże spojrzenie na wiele spraw i jest doskonałą i bezpieczną odskocznią. Ważne, żebyśmy wiedzieli o tym od najmłodszych lat, i stosując to cudownie proste remedium potrafili dbać jednocześnie o swoją formę i samopoczucie. W zdrowym ciele zdrowy duch - prawda, że dziecinnie proste?

Licencja: Creative Commons
0 Ocena