Psychodynamiczna metoda pracy wywodzi się z psychoanalizy. Czerpie zarówno z klasycznej szkoły freudowskiej, jak i psychologii ego, teorii self oraz teorii relacji z obiektem. Korzysta z założeń powyższych szkół, dostosowując teorię do pracy terapeutycznej z pacjentami o określonych potrzebach, borykających się z konkretnymi problemami.
Psychoterapia psychodynamiczna koncentruje się na kontakcie werbalnym. Głównym narzędziem pracy terapeuty jest rozmowa. Praca pacjenta z terapeutą zaczyna się od nawiązania relacji. Na początku ustala się kontrakt, czyli umowę między pacjentem a terapeutą dotycząca zarówno warunków formalnych (miejsca, czasu, częstotliwości spotkań, opłat), jak i trudności, które mogą pojawić się w trakcie terapii.
Pierwsza sesja to spotkanie dwóch obcych osób, na które każda z nich przychodzi z różnymi oczekiwaniami dotyczącymi drugiej strony, wyobrażeniem tego, w jaki sposób będą przebiegały spotkania, jaki powinien być ich cel i efekt. Podstawą jest więc ustalenie wzajemnego porozumienia, omówienie warunków przyszłej pracy oraz podjęcie wysiłku wspólnego rozumienia problemu. Podczas sesji terapeutycznych są stworzone warunki dające poczucie bezpieczeństwa, dzięki którym pacjent może przepracować trudne obszary psychiczne swojego życia i na nowo stawić czoła różnym wyzwaniom życiowym, unikając popełniania tych samych błędów. Staje się to możliwe dzięki uświadomieniu sobie z pomocą psychoterapeuty istoty swoich problemów. Istotą pracy terapeutycznej jest dynamika przeżyć psychicznych - to za nią podąża się na sesjach, wsłuchuje się w słowa wypowiadane przez pacjentów i stara się uchwycić emocje z nimi związane. Cierpliwie idąc za tym dynamicznym procesem terapii zbliżamy się do momentu, w którym pacjent przeżywa korekcyjne doświadczenie emocjonalne umożliwiające korzystne zmiany życiowe. Termin "psychodynamiczny" odnosi się także do sfery konfliktów wewnętrznych. Oznacza to, że terapeuta stara się dostrzec i nazwać wewnętrzne sprzeczności w potrzebach, popędach, fantazjach pacjenta oraz doprowadzić do ich rozwiązania.
Choć termin "depresja" w dzisiejszym rozumieniu jest stosunkowo nowy, objawy depresji były opisywane przez filozofów i lekarzy już w starożytności. Hipokrates, ojciec medycyny, wiązał melancholię (jedną z form depresji) z nadmiarem czarnej żółci. W średniowieczu depresję często tłumaczono wpływem sił demonicznych lub karą za grzechy. Dopiero w XIX wieku zaczęto traktować depresję jako chorobę psychiczną, a w XX wieku opracowano pierwsze skuteczne leki przeciwdepresyjne.