Być może zastanawiasz się, jak wykorzystać ten czas maksymalnie?
Maksymalnie, czyli tak, by zarówno wypocząć, ale jednocześnie odświeżyć/wzmocnić/rozwinąć kontakty z tymi, na których Ci zależy.
Pielęgnowanie relacji jest ważne dlatego, że zaniedbanie w tej sferze odbija się znacząco na samopoczuciu.
S. Covey w swoich książkach wspomina o wpłatach na konto emocjonalne. Takie niewidzialne konto, zakłada każdy z nas dla osób nam bliskich. Im więcej wpłat (pozytywnych, budujących działań), tym relacje układają się pomyślnie i w razie kryzysu (np. nadszarpnięcia zaufania) jest z czego wypłacać - bez większego uszczerbku we wzajemnych stosunkach.
Gdy na koncie nie ma nic... wtedy pojawia się problem. Puste (bądź ujemne salda na kontach emocjonalnych) to główna przyczyna niepowodzeń i konfliktów w relacjach z ludźmi.
Myślę, że okres letni, może być dobrą okazją do poczynienia znaczących wpłat na konta emocjonalne bliskich. Czasem trudno tego dokonać bez „ucieczki" na pewien czas w miejsce, w którym można bez przeszkód skoncentrować się na pracy nad sobą.
Prawda jest taka, że aby być zdolnym dokonywać wartościowych wpłat, trzeba na początek odkryć swoją wartość i zasilić siebie, tym co najcenniejsze - miłością, zrozumieniem, akceptacją.
Takie zasilanie emocjonalne dokonuje się co roku, podczas letnich kursów prowadzonych przez Tadeusza Niwińskiego. Korzystają z niego zarówno osoby uczestniczące indywidualnie, jak i całe rodziny.
Osobiście skorzystałam kilkakrotnie z możliwości „naostrzenia piły" w okresie letnim i dzięki temu mam ochotę i siłę dzielić się tym, co w sobie odkrywam i co uważam za wartościowe - z bliskimi i nie tylko.
Zachęcam i Ciebie do jak najefektywniejszego zaplanowania sobie tej wakacyjnej przerwy. Warto!