Badania nad długowiecznością sprawiły, że cały świat zainteresował się Buruszami, których w terminologii anglojęzycznej określa się jako Hunza. Lud Hunza zamieszkuje nieformalne królestwo o tej samej nazwie, leżące w granicach Pakistanu. Buruszowie, to górale, zajmujący się pasterstwem, sadownictwem i rolnictwem. To właśnie dzięki nim znamy ograniczenia ludzkiego organizmu. Badając ludzi Hunza, naukowcy określili naszą żywotność na 140 lat. Żyją więc oni dwa razy dłużej niż Europejczycy.
W ślad za tym odkryciem szybko zaczęto zadawać podstawowe pytanie: jaki jest sekret długowieczności Buruszów. Odpowiedź na nie znalazł już w latach 50-tych amerykański badacz Jerome Irving Rodale. W jego książce, zatytułowanej The Healthy Hunzas, możemy przeczytać, że to dzięki zdrowemu trybowi życia, a przede wszystkim diecie, mieszkańcy gór na pograniczu Pakistanu i Indii są przez długie lata silni i zdrowi.
Z biegiem lat próbowano wskazać rozmaite przyczyny długowieczności ludu Hunza. Wspominano o wegetarianizmie, aktywnym trybie życia, a nawet o jodze. Nie tłumaczy to jednak dlaczego aktywnie żyjący europejscy wegetarianie, nawet porzucający życie w mieście, nie osiągają takich efektów, jak Hunzowie. Rozważania na temat jogi pozostawmy miłośnikom fantastyki, bowiem dzisiejsi Buruszowie są w większości muzułmanami i jako szyici o praktykach indyjskich raczej nie myślą. Nie da się ich więc podpiąć pod sąsiednią kulturę indyjską.
Kilka lat temu świat na nowo odkrył lud Hunza, poszukując inspiracji dla nowych sposobów na zdrowie i długowieczność w dietach. Ponownie zwrócono się w stronę tego ludu, badając tym razem głównie obyczaje żywieniowe i starając się dostosować ich zasady do realiów współczesnej dietetyki. Okazało się bowiem, że Buruszowie jedzą sporo suszonych owoców i ekologicznej żywności. Generalnie jednak główna zasada polega na tym, że jedzą oszczędnie. Pożywienie ma według nich służyć zaspokojeniu głodu i utrzymaniu organizmu w zdrowiu.
Czy stosując diety oparte na stylu życia i menu ludu Hunza da się przeżyć 140 lat? W naszych warunkach pewnie nie, ale nie znaczy to wcale, że nie możemy w ten sposób przedłużyć swojego życia choćby o kilka lat.
