Przeczytałam ostatnio ciekawy artykuł na temat tego, jak do urlopu wypoczynkowego podchodzą polscy menedżerowie. Otóż okazało się, że podchodzą do niego jak pies do jeża! Nie doceniają roli urlopu i nie umieją odpoczywać! Poniżej kilka najważniejszych informacji w pigułce. 

Data dodania: 2010-03-16

Wyświetleń: 2607

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jakie są symptomy?

Gdy jesteśmy zmęczeni:

- spada nam zdolność koncentracji;

- spada trafność naszych decyzji;

- stajemy się bardziej drażliwi. 

Wyczytałam, że 40% polskich pracowników spędza w pracy ponad 50 godzin tygodniowo, czyli o całe 10 godzin więcej niż przewiduje norma;-) A nie chodzi tylko o czas, bo w pracę oprócz czasu angażujemy własną energię psychiczną. Paradoks polega na tym, że nie tyle odpowiednie zarządzanie czasem wpływa na zwiększenie naszej efektywności działania, co właśnie zarządzanie naszą energią, która jest naszym ograniczonym zasobem i którą trzeba regenerować! Działamy jak bateryjki, a nie zawsze sobie z tego zdajemy sprawę. Prosty wniosek jest taki, że im więcej pracujesz, tym bardziej potrzebujesz się regenerować! 

Do czego to prowadzi?

No dobrze, a co będzie, jeśli nie będziemy regenerować naszych energetycznych zasobów? Otóż okazuje się, że możemy liczyć na to, że dotknie nas:

- wypalenie i wyczerpanie;

- choroby somatyczne;

- depresja. 

Co trzeba wiedzieć o efektywnym wypoczynku?

Warto zdawać sobie sprawę z tego, że:

- w czasie urlopu potrzebna jest nam zmiana środowiska i stylu życia związanego z pracą (nie wystarczą przedłużane weekendy, bo w tak krótkim czasie nas organizm nie zdąży się przestawić na inny tryb funkcjonowania);

- na regenerację potrzebujemy co najmniej dwóch, a najlepiej trzech tygodni urlopu;

- ważne jest co w czasie urlopu robimy. 

Co mówią na ten temat wyniki badań?

Zaciekawiły mnie bardzo wyniki badań, które miały na celu sprawdzić jak sposób spędzania wolnego czasu wpływa na samopoczucie człowieka. Wyszło z nich, że:

- Ci co w trakcie urlopu nadrabiali zaległości w papierach - nie tylko nie polepszyli swojego nastroju, ale też nie mieli poczucia relaksu.

- Ci co spędzali czas w domu - nie odpoczęli, nie odrywając się od codziennych obowiązków, gdyż będąc w domu zawsze można znaleźć coś do zrobienia.

- Ci co spędzali czas bez żadnego wysiłku (oglądali telewizję, drzemali, leżeli kilka godzin nad wodą) - trochę odpoczęli, ale nie nabrali potrzebnego dystansu do pracy;

- Ci co udzielali się towarzysko (spotykali się, odwiedzali znajomych, przyjmowali gości) - odpoczęli pod warunkiem, że nie rozmawiali o pracy;

- Ci co spędzali czas aktywnie fizycznie - odpoczęli najbardziej, gdyż aktywność fizyczna ma na nas najbardziej dobroczynny wpływ. 

A jak odpoczywają menedżerowie?

No właśnie, okazuje się, że sposób wypoczywania menedżerów pozostawia wiele do życzenia. Nawet w trakcie urlopu pozostają pod mailem lub komórką. Często sami kontaktują się z firmą. Dają mniej swobody swoim podwładnym i ciągle muszą wszystko kontrolować. Mają też problemy z delegowaniem zadań. Obawiają się, że skoro bez nich wszystko działa jak należy, to być może nie są potrzebni. Ale czy aby na pewno? Na jednym z warsztatów dotyczących zarządzania zespołem, w którym brałam udział usłyszałam, że jedna z firm zrobiła test, wysyłając swoich menedżerów na 3 tygodniowych urlop, bez możliwości kontaktu z firmą. Na tej podstawie wyłonili najlepiej zarządzających menedżerów. Okazali się nimi Ci, których styl zarządzania i organizacji pracy zaowocował tym, że podczas ich nieobecności, podlegający im ludzie bardzo dobrze radzili sobie z bieżącymi zadaniami;-)

Licencja: Creative Commons
0 Ocena