Czy kolory w ogóle mogą coś znaczyć w naszym życiu? Pytanie raczej retoryczne... Kolory towarzyszą nam w życiu codziennym to raczej pewne wszędzie je widać.. Ale to jednak nie wszystko, bo czasem je słychać. Wypowiadamy je w różnych powiedzeniach, w których mają nie małe znaczenie, poniżej kilka takich przykładów w ramach wstępu do książeczki:
Niebieski ptak - człowiek zachowujący się nieodpowiedzialnie
Czarny rynek - nielegalny handel
Czarny charakter - zły charakter, ze złymi intencjami
Żółć (kielich żółci) - jad, gorycz
Szara eminencja - ten który naprawdę włada choć o nim cicho
Białe plamy - pustki w faktach historycznych
Myśleć o niebieskich migdałach - marzyć, rozmyślać
Biała gorączka - jak ktoś takiej dostanie lepiej się nie zbliżać, bo swoim rozdrażnieniem może uszkodzić
Czarno na białym- wyrażac się jasno i wyraźnie
Czarna lista - lista osób, rzeczy, których nie darzymy sympatią
Czarna godzina - godzina, dzięki której oszczędzamy i której się boimy
Mieć zielono w głowie - czuć się młodo
Szary dzień, szare życie - ponure, nudne, monotonne życie, no normalnie szara rzeczywistość
Malować w ciemnych barwach - myśleć pesymistycznie
Działać na kogoś jak czerwona płachta na byka - irytować i rozdrażniać kogoś (delikatnie mówiąc)
Czerwone i żółte kartki - które przeszły też do słownika z życia codziennego
Różowe okulary - myśleć bardziej optymistycznie
Mieć zielone, czerwone światło - mieć pozwolenie czy też zakaz na coś
Biała i czarna magia - dobra i zła magia
No i to by było na tyle udowadniania że z kolorami na co dzień masz do czynienia, w każdym razie nie mam zielonego pojęcia czy przypadkiem czegoś nie pominąłem ;)