Zapewne wielokrotnie próbowałeś zapanować nad swoimi emocjami, kiedy zdarzało się,że prosiłeś o ciszę.Czasem były to próby nieudane – zaciskałeś pięści, wykrzywiałeś groźnie twarz i podnosiłeś głos. Twoja mimika gestykulacja świadczyły, że czułeś się bezsilny. Przedstawiałeś swój punkt widzenia, ale otoczenie go nie rozumiało. Chciałeś spokoju, a sam go głośno zakłócałeś. Chciałeś siłą wprowadzać pokój.
Zacznij zmieniać swoją postawę . Zechciej skorzystać z dostępnej wiedzy na temat budowania dobrych relacji międzyludzkich i różnych sposobów komunikowania swoich potrzeb. Pokaż sam sobie i innym, że stać cię na spokojne i życzliwe wysłuchanie tego, co mają do powiedzenia młodsi i starsi członkowie rodziny, sąsiedzi i znajomi. Nie opowiadaj, że inni powinni się zmienić, nie oczekuj tego od nich .
Sam postępuj tak, żeby było widać, że znasz i stosujesz normy moralne, że masz odwagę przyznać się do błędu, że poczucie własnej godności jest integralną częścią twojej osobowości.
Kiedy zauważysz brak pogodnych twarzy, życzliwych słów i gestów, spróbuj sam być pogodny, sam bądź wyrozumiały, sam wspieraj innych dobrym słowem.
Takim szlachetnym postępowaniem zyskasz zaufanie i szacunek, którego krzykiem nigdy nie wymusisz.
Możesz dawać przykład jak, w twoim wieku i w twojej sytuacji, żyć pogodnie i rozważnie stawiać czoło różnym przykrym i niezwyczajnym zdarzeniom. Będziesz cieszył się tym, że nabyłeś więcej mądrości, niż miałeś jej dotychczas. To jest duża satysfakcja .