Żyjemy w czasach, w których coraz więcej osób gdzieś się śpieszy. Każdy z nas ma na pewno inny powód i inne zajęcia w ciągu dnia, jednak daje się zauważyć, że coraz „szybciej żyjemy”. Czy jest to zdrowa i normalna sytuacja?
Moim zdaniem nie, lecz nie chodzi tu o moje lub o czyjekolwiek zdanie. Fakty są faktami i nie ma się co z nimi kłócić.
Jaki jednak ma to wpływ na nasze życie? Coraz częściej słyszę: „Nie mam na to czy na tamto czasu”. Nie zawsze pokrywa się to z prawdą. Często jednak jest tak, że faktycznie poświęcamy coraz więcej czasu pracy, żeby móc... związać koniec z końcem.
Kiedy więc dostajemy okazję aby poprawić stan swojego budżetu, to siłą rzeczy musimy poznać podstawowe informacje o biznesie lub ofercie, którą ktoś nam przedstawia. Później przychodzi czas na edukację aby móc zacząć efektywnie działać.
I tutaj może być problem, bo jest udowodnione, że wcale nie przyswajamy dużo z czytanego tekstu. Wiąże się to z tym, że musimy go czytać kilka razy co z kolei prowadzi do inwestowania większej liczby czasu. W tym właśnie momencie nezbyt dobre doczytanie może prowadzić do tego, że mimo iż wydaje nam się, że wszystko robimy jak potrzeba, efektów nie widać. Nam się jednak śpieszy i wtedy właśnie większość z nas odpuszcza sobie i wraca do poprzedniego stanu.
Czy można by temu zaradzić? Wygląda na to, że tak. Przynajmniej po tym jak wiele mam dziś kursów i publikacji związanych z szybką nauką. Można rzecz jasna wybrać z tego wiele wartościowych. Ze swojej strony mogę jedynie podpowiedzieć, że w temacie kursów, dobrą ofertę posiada Synergia. Udostępnia ona bowiem swój kurs KOD CZYTANIA za darmo, więc generalnie nie tracimy. Możemy jedynie zyskać.
Z publikacji w tym temacie również dużo można wybrać. Moją ulubioną jest „Praktyczny kurs szybkiego czytania”. Nie wiem czy każdemu się ona mogłaby spodobać ale nawet jeśli nie to jest naprawdę w czym wybierać.
Na koniec warto dodać, że szybkie czytanie nie tylko przyśpiesza naukę. Zostało bowiem udowodnione, że ludzie, którzy szybko czytają, zarabiają od ½ do 2 razy więcej od reszty.
Moim zdaniem nie, lecz nie chodzi tu o moje lub o czyjekolwiek zdanie. Fakty są faktami i nie ma się co z nimi kłócić.
Jaki jednak ma to wpływ na nasze życie? Coraz częściej słyszę: „Nie mam na to czy na tamto czasu”. Nie zawsze pokrywa się to z prawdą. Często jednak jest tak, że faktycznie poświęcamy coraz więcej czasu pracy, żeby móc... związać koniec z końcem.
Kiedy więc dostajemy okazję aby poprawić stan swojego budżetu, to siłą rzeczy musimy poznać podstawowe informacje o biznesie lub ofercie, którą ktoś nam przedstawia. Później przychodzi czas na edukację aby móc zacząć efektywnie działać.
I tutaj może być problem, bo jest udowodnione, że wcale nie przyswajamy dużo z czytanego tekstu. Wiąże się to z tym, że musimy go czytać kilka razy co z kolei prowadzi do inwestowania większej liczby czasu. W tym właśnie momencie nezbyt dobre doczytanie może prowadzić do tego, że mimo iż wydaje nam się, że wszystko robimy jak potrzeba, efektów nie widać. Nam się jednak śpieszy i wtedy właśnie większość z nas odpuszcza sobie i wraca do poprzedniego stanu.
Czy można by temu zaradzić? Wygląda na to, że tak. Przynajmniej po tym jak wiele mam dziś kursów i publikacji związanych z szybką nauką. Można rzecz jasna wybrać z tego wiele wartościowych. Ze swojej strony mogę jedynie podpowiedzieć, że w temacie kursów, dobrą ofertę posiada Synergia. Udostępnia ona bowiem swój kurs KOD CZYTANIA za darmo, więc generalnie nie tracimy. Możemy jedynie zyskać.
Z publikacji w tym temacie również dużo można wybrać. Moją ulubioną jest „Praktyczny kurs szybkiego czytania”. Nie wiem czy każdemu się ona mogłaby spodobać ale nawet jeśli nie to jest naprawdę w czym wybierać.
Na koniec warto dodać, że szybkie czytanie nie tylko przyśpiesza naukę. Zostało bowiem udowodnione, że ludzie, którzy szybko czytają, zarabiają od ½ do 2 razy więcej od reszty.
Licencja: Creative Commons
