Pierwszym mieszkaniem człowieka były jaskinie. Następnie zmienialiśmy je jak przysłowiowe "rękawiczki" stawiając coraz to nowe budowle lepsze, bezpieczniejsze i wygodniejsze. Ale czy nie przyjdzie nam powrócić do jaskiń?
Pierwszym mieszkaniem człowieka były jaskinie. Następnie zmienialiśmy je jak przysłowiowe "rękawiczki" stawiając coraz to nowe budowle lepsze, bezpieczniejsze i wygodniejsze. Ale czy nie przyjdzie nam powrócić do jaskiń?
Sprowadzając do Polski zakon krzyżacki, Konrad Mazowiecki nie przypuszczał zapewne ile kłopotu sprawi swoim następcom. Podarowany kawałek ziemi potraktowali jak przysłowiowy "palec" w powiedzeniu "daj palec a weźmie całą rękę". Poznaj organizację zakonu i życie codzienne braci.
Historia prawa zna wiele znaczących kodyfikacji prawnych. Trudno jednak znaleźć kodyfikację, której znaczenie dorównywałoby Kodyfikacji cesarza Justyniana Wielkiego.
Współczesna nauka prawa nie może zamykać oczu na potrzebę badań historycznych nad instytucjami prawnymi. Badania te musza obejmować także takie instytucje prawne, które wyszły z użycia w zamierzchłej przeszłości. Jedną z takich instytucji była instytucja miru.
12 marca 1932 r. wczesnym popołudniem do apartamentu znajdującego się w najbardziej reprezentacyjnej dzielnicy Paryża, przy alei Wiktora Emanuela III, wkroczyła, wezwana przez dozorcę, policyjna brygada śledcza.
Jednym z najczęściej przytaczanych wyrokiów świadczącym o upolitycznieniu sądownictwa Polski Ludowej jest skazanie w procesie tzw. „aferze mięsnej” (listopad 1964 – luty 1965) na karę śmierci Dyrektora Miejskiego Handlu Mięsem Warszawa – Praga Stanisława Wawrzeckiego.
Listę światowego dziedzictwa UNESCO wzbogacił kolejny kamienny krąg Stonehenge z angielskiego hrabstwa Wiltshire. Datę jego powstania datuje się na ok. 3 tysiące lat p.n.e.,
Pismo umożliwia ludzkiej cywilizacji wyrażanie myśli, wynalezione w IV tysiącleciu p.n.e. przez Sumerów kończy epokę prehistoryczną a zaczyna starożytną, jednocześnie powodując odejście w zapomnienie wielu systemów znaków.
Pod koniec listopada 1919 roku przybywają do Wilna przedstawiciele firm handlowych z Anglii i Danii z konkretną, ogromną ofertą. Kupią len, dużo lnu, tyle ile można w okolicy znaleźć. Warunek podstawowy – transakcja musi być przeprowadzona zgodnie z przepisami.
Ponoć plemię Tolteków podporządkowało sobie lud Majów. Określa się ich jako barbarzyńców, okrutnych wojowników, a jednak może było inaczej?