Na temat historii powstania Rzymu istnieje wiele teorii i legend. Jedna z nich dotyczy Eneasza – bohatera, który wsławił się na wojnie trojańskiej. Osiąść miał on w krainie zwanej Lancjum, gdzie doczekać miał się swej śmierci. Pomiędzy jego potomkami wybuchła walka o władzę. Przegrany oddał w ręce wygranego swoją córkę Reę, która doczekała się dwóch synów, będąc na służbie u bogini Westy. Nosili oni imiona Romulus i Remus. Władca Lancjum nakazał by, zostali oni zabici w rzece Tyber. Matka jednakże nie zrobiła tego, lecz spuściła je w wiklinowym koszyku. Legenda głosi, że miała je wyłowić wilczyca, która też miała być odpowiedzialna za ich wychowanie i dostarczenie królewskiemu pastuchowi. Historia wilczycy owiana jest przeświadczeniem, że miał być to Zeus. Między dorosłymi braćmi wywiązał się konflikt, w wyniku którego Remus został zabity przez Romulusa. Zwycięzca miał też zostać założycielem miasta Roma, czyli Rzym, którego nazwa pochodzić miała od właśnie jego imienia.
Powstanie miasta Rzym datuje się na rok 753 p.n.e., jednakże ślady osadnictwa nad Tybrem pochodzą z okresu wcześniejszego, sięgającego aż do roku 1000 p.n.e. Odnośnie daty założenia Rzymu istniało wiele nieścisłości i była ona kwestionowana przez samych Rzymian. Datowanie to jednak zyskało popularność dzięki dziełu Liwiusza, który w swych Dziejach Rzymu posłużył się chronologią autorstwa Warrona – zakładające początek Rzymu właśnie na 753r p.n.e. W latach 90. wieku XX zostało to potwierdzone przez archeologów, którzy prowadzili badania w tamtym rejonie. W XII w. p.n.e terytorium Rzymu powiększyło powierzchnię o innej osady. By połączenie mogło nastąpić, wysuszono bagno znajdujące się pomiędzy nimi. W jego miejscu powstało Forum Romanum. Do VI w. p.n.e. Rzym był monarchią, której pozycję na Półwyspie Apenińskim umocnił ród Tarkwiniuszy. Rzym to mieszanka kulturowa wpływów greckich, fenickich i etruskich. W bardzo krótkim czasie stał się jednym z największych imperiów w Europie.