Tak, zdecydowanie. Jest wymagający i tłumacz musi się nieźle nagimnastykować, aby tym oczekiwaniom podołać. A lekko naprawdę nie jest. Mimo to teoretycy przekładu starają się zebrać wiedzę i odpowiednio ją sklasyfikować, aby choć trochę ułatwić (lub uprzykrzyć, jak kto woli) życie tłumaczom.