Istnieje wiele dróg prowadzących do uzdrowienia wewnętrznego. Poniżej ukazuję jedną z nich, która w integralny sposób wiąże uzdrowienie wewnętrzne z procesem nawrócenia.
Istnieje wiele dróg prowadzących do uzdrowienia wewnętrznego. Poniżej ukazuję jedną z nich, która w integralny sposób wiąże uzdrowienie wewnętrzne z procesem nawrócenia.
Siła to mniejszy wymiar mocy. Którą chcę się posługiwać, to stanowi mój wybór. Ja osobiście stawiam na moc miłości. Czy jesteś ze mną? Czy przeciwko mnie, drogi czytelniku?
W potocznym języku utarło się powiedzenie: „Przyszedł na świat”. To sformułowanie tak przesiąkło do naszego języka, że mało kto zastanawia się nad jego prawdziwością lub sensownością. Niniejszym artykułem chciałbym zachęcić czytelników do zastanowienia się nad nim i płynącymi z niego wnioskami.
Przeciwieństwa są po to, aby móc rozpoznać siebie. Służą one uzdrowieniu po doświadczeniach życiowych, których nie chcemy dłużej podtrzymywać. Znać siebie, to nasze zadanie z życiowej wycieczki na planetę Ziemia.
Każdy z nas choć raz w życiu doznał poważnej krzywdy, a małe przykrości spotykają nas prawie codziennie. Za doznane krzywdy, brak szczęścia często obwiniamy innych. Dla dużej części jest to sposób na życie.
Osobiste doświadczenie wiary jest najgłębszą możliwą formą w niej wzrostu. Czytając Słowa Ewangelii, często wpisuję się w wydarzenia, o których czytam. Poniższy tekst jest owocem takiego rozważania.
Zwykliśmy pojmować siebie jako tych, którzy mają wszystko pod kontrolą. Chcemy wierzyć, że jesteśmy sternikiem, statkiem i żeglarzem. Mówimy sobie: wiem gdzie uderzyć, aby odezwały się nożyce, wiem jak pociągać za sznurki, jak rozdawać karty.
Czy tak jest w rzeczywistości?
Czym jest regresja wcieleniowa? Dla wielu ludzi tylko przygodą, dla innych zaspokojeniem ciekawości. Mogą poznać swoje poprzednie życie, zobaczyć, czego dokonali, jak wyglądały ich relacje. Niektórzy, zaskoczeni tym, jak bardzo ich poprzednie wcielenia przypominają obecne życie, dopiero w tym momencie zaczynają zadawać istotne pytania.
Co nam daje reinkarnacja? Jeśli jest faktem, to dlaczego tyle sprzeciwu ze strony religii? Mamy przecież prawo do prawdy, bo prawda prowadzi do Boga czyli do Stwórcy.
Sen nie tylko jest w nocy. Ważniejszy jest ten, który śnimy w środku dnia, o którym nie wiemy. To on przynosi nam największe koszmary i cierpienie. Warto go rozpoznać.