Krok pierwszy: AKCEPTACJA
Przyjmuję to, że w wielu sytuacjach nie panuję nad swoimi reakcjami i że moje życie wymyka mi się spod kontroli. Wielokrotnie próbowałam zmienić swoje zachowanie swoimi sposobami i zawsze okazywało się to nieskuteczne. Pragnę zostać uzdrowiona, lecz potrzebuje pomocy. Jestem zbyt słaba, aby uczynić to o własnych siłach.
Krok drugi: WYZNANIE WIARY
Próbowałam wielu środków wiodących do przemiany i uzdrowienia wewnętrznego i przekonałam się,że tylko Bóg może mnie uzdrowić. Nie roszczę sobie pretensji do tego, aby zrozumieć Jego działanie w moim życiu. Wyznaję wiarę w Jezusa jako mojego zbawiciela i Pana, jako tego, kto pragnie mojego dobra bardziej, niż pragnę go ja sama. Zdaję sobie sprawę z tego, że moja wiara jest zbyt słaba, lecz ufam Bogu, który może obdarzyć mnie taką wiarą, jaka jest konieczna w uzdrowieniu.
Krok trzeci: DECYZJA
Decyduje się zwrócić moją wolę i całe moje życie ku Bogu. Odkrywszy, że moja wiara jest zbyt słaba, pragnę zwrócić się ku Jezusowi i poddać moje życie natchnieniom Jego Ducha. Decyduję się słuchać Go i być Mu posłuszną.
Krok czwarty: RACHUNEK SUMIENIA
Uznaję, że do stanu, w którym się obecnie znajduję, przyczyniłam się sama przez mój egoizm i koncentrację na sobie. Nie rozważam teraz tego, czy upadłam świadomie, czy nieświadomie. Z pomocą Boga spisuję te wszystkie sytuacje z mojego życia, w których moja wola sprzeciwiała się Jego woli. W szczególny sposób zwracam uwagę na moją żądzę władzy, uznania i przyjemności, przez którą skrzywdziłam siebie i innych. Staram się nie usprawiedliwiać siebie ani siebie nie potępiać. Nie chcę niczego ukrywać, ponieważ moje uzdrowienie zależy od mojej uczciwości wewnętrznej.
Krok piąty: SPOWIEDŻ
Sporządziwszy spis grzechów, przystąpię teraz do Sakramentu Pojednania. Może być to dla mnie upokarzające, ale jeśli tego nie uczynię, nie doświadczę uzdrowienia. Nie mogę podjąć tego kroku bez oparcia w łasce Boga. Proszę Go o pomoc w znalezieniu dobrego spowiednika.
Krok szósty: ZERWANIE Z GRZECHEM
Szczerze pragnę zerwać z błędami i grzechami, które popełniłam. Wiem,że nie mogę usunąć tych błędów z mojego życia, mogę jedynie pozwolić na to, aby usunął je ktoś inny. Szczere pragnienie zerwania z grzechem - to jedyna rzecz , na którą mnie stać. Wiem,że każda przemiana powoduje lęk i czuję mój opór wewnętrzny, płynący z niechęci do zerwania z tym, co było, i otwarcia się na nową rzeczywistość, ale wiem także, że moje uzdrowienie i mój wzrost są niemożliwe bez tego zerwania. Jestem na nie gotowa.
Krok siódmy: WYDANIE SIĘ W RĘCE BOGA I PROŚBA O OCZYSZCZENIE
Oddaję Panu moją gotowość do zerwania z grzechem i moją szczerą wolę uczynienia tego. Tylko On jeden może oczyścić moje wnętrze, więc proszę pokornie, aby to uczynił. Pokora jest prawdą, a prawdy nie mogę odkryć sama. Nie dyktuję Bogu, w jaki sposób ma mnie oczyścić, ani nie żądam, by to uczynił natychmiast. Pamiętam jednak, że Bóg nie zabierze mi niczego, czego mu sama nie oddam, więc oddaję Mu wszystko. Rezygnuję z trzymania moich spraw we własnych rękach i pozwalam Mu działać.
Krok ósmy: PRZEBACZENIE I POJEDNANIE
Dostrzegam to, że mój grzech skrzywdził innych i sporządzam listę osób, które skrzywdziłam. Nie jest dla mnie istotne, kto zawinił pierwszy czy też kto zawinił bardziej. Dostrzegam także tych, którzy mnie skrzywdzili, i przebaczam im (mogę zacząć moją listę od osób mi najbliższych, a póżniej sięgać stopniowo do dalszej rodziny, znajomych i kolegów z pracy).
Krok dziewiąty: NAPRAWIENIE KRZYWD
Sporządziwszy listę osób, które skrzywdziłam, proszę teraz Boga o to, aby w jakiś sposób pomógł mi wynagrodzić im te krzywdy. Nie mogę naprawić krzywd spontanicznie i odruchowo, gdyż mogę zranić innych jeszcze bardziej. Trzeżwy sąd, zdrowy rozsądek, odwaga i ostrożność są tym, czego potrzebuję najbardziej. Jeśli nie mogę dotrzeć do wszystkich, skupiam się na tych, do których mogę dotrzeć. Bóg będzie w tym moim przewodnikiem.
Krok dziesiąty: CODZIENNY RACHUNEK SUMIENIA
Proces mojego wewnętrznego uzdrowienia nie będzie posuwał się naprzód, jeżeli każdego dnia nie będę badała swojego sumienia i natychmiast naprawiała popełnionych błędów. Każdego dnia muszę być świadoma moich grzesznych skłonności i przyglądać się dniowi, który minął bez lęku, ale też bez gorączkowego szukania błędów.
Krok jedenasty: CODZIENNA MODLITWA
Zostałam uzdrowiona dzięki łasce Boga, a więc każdego dnia potrzebuję czasu na pogłębianie osobistego kontaktu z Nim. Codziennie modlę się o to, abym poznała Jego wolę względem siebie i była zdolna przyjąć ją w życiu.
Krok dwunasty: DZIELENIE SIĘ Z INNYMI
Doświadczywszy przebudzenia duchowego, dzielę się drogą, na którą weszłam, z innymi.
Docieram do tych, którzy cierpią tak, jak ja cierpiałam kiedyś, i mówię im o uzdrawiającej mocy Jezusa. Pomagając innym poznać Go i wejść w proces nawrócenia i uzdrowienia, najpełniej wyrażam Mu swoją wdzięczność.
Opracowano na podstawie:
Fr.Peter McCall. Twelve Steps to Healing and Liberation".New Creation