Ewangielia przedstawia wiele postaci zbliżających się do Jezusa z wiarą i otrzymujących upragnione łaski. Mówi się także, że gdybyśmy mieli wiarę, jak ziarenko gorczycy, moglibyśmy przenosić góry. Bywa jednak i tak, że modlimy się szczerze, z wiarą, a jednak nasze modlitwy nie są wysłuchiwane. 

Data dodania: 2013-03-08

Wyświetleń: 2090

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

      
 W  PERSPEKTYWIE WIECZNOŚCI  KAŻDA MODLITWA JEST WYSŁUCHANA
     Bóg nigdy nie odpowie na modlitwę, która nie pomoże osiągnąć naszego ostatecznego celu – życia wiecznego. Patrząc z naszego punktu widzenia sądzimy nieraz, że nasze modlitwy nie mogą być przeszkodą dla nieba, jednakże Boży punkt widzenia jest inny. Bóg wie, że niekiedy nasze prośby mogą odwieść nas od życia wiecznego i dlatego mówi wtedy "nie". Pewna kobieta prosiła o modlitwę w intencji swojego ciężko chorego syna. Osoba, którą o to prosiła, jeszcze tego samego dnia zaczęła się intensywnie modlić o to, by Bóg ocalił tego młodego człowieka, lecz w kilka tygodni póżniej dowiedziała się, że człowiek ten zmarł. Gdy podczas modlitwy skarżyła się Bogu, że nie wysłuchał jej prośby, poczuła, że On mówi do niej " Ja naprawdę go ocaliłem. Jest w niebie". Gdy więc przystępujemy do modlitwy, powinnyśmy sobie przypomnieć, że ziemia nie jest naszym domem. Spędzamy tutaj czas po to, by przygotować się do życia wiecznego. W perspektywie wieczności każda modlitwa jest wysłuchana.

 BOŻE "NIE" MOŻE  DOTYCZYĆ  PEWNEGO  OKREŚLONEGO  CZASU
    Księga Izajasza przypomina, że nasze drogi i myśli niekoniecznie są drogami i myślami Boga. Także nasz czas niekoniecznie jest Jego czasem, a to, co dla nas najważniejsze, nie zawsze jest najważniejsze dla Niego. Może się zdarzyć, że przed spełnieniem naszej prośby Bóg pragnie coś w nas zmienić - w większym stopniu ukształtować w nas wytrwałość, wierność, pokorę, poleganie na Nim samym. Jeżeli więc prosimy i nie otrzymujemy, powinniśmy uzbroić się w cierpliwość. Wielu rodziców modli się w intencji swoich dzieci i nie widząc rezultatów szybko się zniechęca. Wszystkim im własnie warto przypomnieć postać św. Moniki, która przez trzydzieści lat modliła się za swojego syna Augustyna. Przez wszystkie te lata pozornie nic się nie działo, wydawało się nawet, że Augustyn popada w coraz cięższe grzechy. Pomimo tego św. Monika trwała na modlitwie. Owoc jej modlitwy? Augustyn został wielkim świętym, doktorem Kościoła. Musimy modlić się wytrwale tak długo, jak tylko możliwe. 'Nie" doświadczone ze strony Boga może dotyczyć określonego czasu i otwierać drogę do wiecznego "tak". Tak długo jak się modlimy, pozostajemy otwarci na Boga działajacego w naszym życiu. Bóg może używać  nas i naszych modlitw, aby udzielić błogosławieństwa, którego nigdy nie pragnęliśmy, ani nigdy nie braliśmy pod uwagę. Musimy pamiętać, że uczniowie Jezusa za życia swojego Mistrza nie rozumieli wszystkiego tego, co czynił, a nawet tego, co mówił. My także nie będziemy często rozumieć tego, co Bóg czyni w naszym życiu. Wiele z jego poczynań zrozumiemy dopiero w niebie. Czasami Bóg jakby zwlekał z odpowiedzią na nasza modlitwę, gdyż nie jesteśmy jeszcze przygotowani do tego, by On nas wysłuchał.
Brak nam dojrzałości, by użyc otrzymanego błogosławieństwa dla Jego trzci i chwały. Łaska, której nam udziela może uczynić nas dumnymi i nietolerancyjnymi względem innych ludzi, może stać się śmiertelną bronią w naszych rękach. Życie świętych pokazuje, ze Bóg przygotowuje człowieka do pełnienia Jego woli nieraz przez wiele lat. I im więcej błogosławieństwa chce nam udzielić, tym bardziej odpowiedzialnie będzie nas traktował. Często wiązać się to będzie z tym, że nie będzie odpowiadał natychmiast na wszystkie nasze prośby. Bóg zna nasze serca bardziej, niż my sami je znamy. On wie, kiedy nadchodzi własciwy czas, by odpowiedzieć "tak" na nasze modlitwy.

 NATURALNY  PORZĄDEK  RZECZY
     Kolejna przyczyna braku odpowiedzi na nasze modlitwy jest tajemnicą. Wygląda na to, że wiele razy Bóg pozwala, by sprawy przybierały obrót zgodny z naturalnym porządkiem rzeczy. Pismo Świete mówi, że Bóg stworzył świat, a potem w siódmym dniu odpoczął. W stworzeniu było jednak – i nadal istnieje – wiele chaosu. Bóg wydaje się nie ingerować w ten chaos.
Gdy klęski żywiołowe – powodzie, pożary, huragany – niweczą dorobek ludzkiego życia, przychodzi na myśl biblijna postać Hioba.
Jego życie także legło w gruzy za sprawą pozornie ślepego losu. Hiob cierpi i spiera się z Bogiem. Zadaje mu wiele pytań dotyczących stworzenia. Choć ani jedno z nich nie doczekało się odpowiedzi, Hiob znajduje ukojenia.Przyjmuje to, ze Pan bóg wyprowadzić sens z doświadczonego w życiu bezsensu. Doświadczenia nieszczęścia, czy choroby nie może nas zniechęcać do porzucenia modlitwy. Cuda się zdarzają. Czasem Bóg wkracza w naturę i zmienia jej niszczące siły. Gdy jednak tak nie czyni, ma to także swój sens.


LUDZIE  MÓWIĄ "NIE"
   Aby odpowiedzieć na czyjąś modlitwę, Bóg używa ludzi.Bywa,że ludzie ci odrzucają Jego zaproszenie do wspólpracy, do pomocy innym.Wiele razy to właśnie my mamy sposobność, by odpowiedzieć na czyjąś modlitwę. On powierzył nam świat, On udziela nam łaski, byśmy przezwyciężali nasz egoizm. On obdarzył nas talentami koniecznymi do tego, by uporać się z głodem i chorobami. On chce, abyśmy zaopiekowali się tymi, którzy mają mniej szczęscia, niż my. Słowem – On chce użyć nas po to, byśmy Jego obecność w świecie uczynili obecnością rzeczywistą. Często ludzie odrzucają Boże zaproszenie do miłości. Bóg z pewnością chce odpowiedzieć na modlitwę w intencji czyjegoś nawrócenia, lecz człowiek jest wolny i może nie przyjąć łaski ofiarowanej mu przez Boga. Drzwi naszego serca mogą być otworzone jedynie od wewnątrz. Bóg nie sprawuje kontroli nad naszym życiem. On szanuje naszą wolność i nie będzie nic wymagał od nas na siłę.


"TAK'' ZAWARTE W  ''NIE''
    Jeżeli Bóg zdaje się nie wysłuchiwać naszych modlitw, pojawia się pokusa. Polega ona na tym, by przestać się modlić. Tymczasem każda modlitwa jest w pewnym sensie wysłuchana. Mogę nie otrzymać dokładnie takiej łaski, o którą proszę, lecz z pewnością Bóg obdarzy mnie innymi swoimi darami. Modlitwa uwalnia w nas moc. Za każdym razem, gdy zwracamy się do Jezusa, czerpiemy z Jego mocy. Choć Bóg nie zawsze może zmieniać serca tych, za których się modlimy, zawsze jednak przemieni nasze serca. W ten sposób doświadczamy, że w Jego 'nie" zawarte jest w istocie "tak" Dzięki temu możemy uczynić z rozczarowania okazję do miłości i przebaczenia. Jezus mówi, byśmy zawsze się modlili. Ustawiczna modlitwa powoli przekształca nas w obraz i podobieństwo samego Boga. Kiedy to następuje, otrzymujemy nowe oczy i nowe serca. Nawet, jeśli Bóg nie wysłuchuje naszych modlitw, możemy diękować, ponieważ wiemy, że Jego "nie" nigdy nie trafia w próżnię. Temu "nie" towarzyszy wiele "tak". Jesteśmy zanurzeni w Jego łasce. Spotkanie i dialog z Bogiem zawsze zakłada tajemnicę. Tajemnica ta może się nam objawiać jako przerażjąca lub nieskończenie nas pociągająca. Niełatwo jest nie otrzymać odpowiedzi na swoją prośbę, szczególnie jeśli Tym, którego prosimy, jest Bóg. Jednakże, jeżeli On stanie się dla nas tajemnicą nieskończenie nas pociągającą, możemy przyjąć Jego "nie", ponieważ z ufnością czekamy na to, co On w swojej miłości dla nas zaplanował.

Opracowano na podstawie: Scott Seethaler,"New Covenant"

Licencja: Creative Commons
0 Ocena