Na samym początku
Obecna czasy sprzyjają rozwojowi różnych sposobów leczenia, które stoją obok oficjalnych instytucji medycznych. Sposoby te zostały nazwane w socjologii lecznictwem niemedycznym zaś w antropologii medycznej używa się pojęcia emiczne. Pojęciami emicznymi, które są wykorzystywane przez paramedyków czy też zwolenników medycyny niekonwencjonalnej to: paramedycyna, terapia niekonwncjonalna, tradycyjna, naturalna, alternatywna, nieoficjalna czy też medycyna komplementarna. Pod tym ostatnim pojęciem, medycyna komplementarna, które jest mi najbliższe należy rozumieć że nie chodzi tu o zastąpienie jednego systemu przez inny ale o istnienie obok medycyny akademickiej innych metod leczenia uzupełniających jej braki.
W medycynie komplementarnej nie używa się słowa leczenie lecz uzdrawiania. Pojęcie uzdrawianie jest o wiele szerzej rozumiane niż samo leczenie. Uzdrawianie zawiera w sobie alternatywna wizję świata oraz człowieka, wyróżnia się także inną oceną przebiegu całej terapii oraz jej miejsca. Jak pisał Ferguson „Uzdrawianie to nie tylko metoda, ale i pewien stan umysłu, stosunek do innego człowieka, do świata”.
Medycyna komplementarna sięga do bardzo starych i nieraz już całkowicie zapomnianych terapii tradycyjnych. W wielu przypadkach następuje dokonywanie ich reinterpretacji. Jedną z tych reinterpretacji jest metoda opracowana przez Mikao Gyoho Usui nazywana Reiki która jest bezpośrednio związana ze starożytną sztuką leczenia nazywaną Shiatsu. Sztuka ta opiera się na przepływie przez meridiany naszego ciała energii Ki. Metoda ta, tak jak Naturalne Uzdrawianie Reiki, polega na „uzdrawiającym dotyku” i powstała podobnie jak Reiki w Japonii. Bardzo widoczne jest jej powiązanie z medycyną chińską.
Często medycyna komplementarna czerpie swoje metody z lecznictwa ludowego, systemów medycyny Dalekiego Wschodu (chińskiej, japońskiej, tybetańskiej, hinduskiej), tradycji Indian amerykańskich czy teorii europejskich XVIII - XIX wieku (naturopatii, homeopatii, hydroterapii).
Anna E. Kubiak (antropolog kultury, adiunkt w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, autorka pracy na temat nowych ruchów religijnych jak również New Age) metody uzdrawiania dzieli na kilka grup: sensoryczne, psychoterapeutyczne, psychotroniczne oraz religijne. Praktyki sensoryczne to różne głodówki, diety, lekarstwa naturalne, zioła, homeopatia, aromaterapia, leczenie kolorami, emiterami kształtów, dotykiem w tym również I stopień Reiki, ruchem, oddechem jak również akupunktura, akupresura, kręgarstwo. Do metod psychoterapeutycznych zalicza sugestie, afirmacje, wizualizacje, hipnoza, psychodramy, oneiroterapia. Do metod psychotronicznych wlicza jasnowidzenie, radiestezję, astrologię, interpretowanie stanu zdrowia postrzegając aurę pacjenta, chiromancję, bioenergoterapie, egzorcyzmy, chirurgię psychiczną, II stopień Reiki. Co do metod religijnych Kubiak wymienia uzdrawiającą moc przedmiotów i symboli religijnych oraz kontemplację. Opisane wyżej metody można podzielić na kolejne dwie kategorie a mianowicie na praktyki samoleczenia jak również te, które wymagają udziału terapeuty.
Z zewnątrz do środka
Medycyna komplementarna zaliczana jest do zjawiska New Age i sięga do prastarej wiedzy nadając jej współczesną formę. Wielu badaczy nazywa to zjawisko kulturą ponowoczesną. Kultura ta odzwierciedla istniejące w naszym świecie różne przeciwstawne tendencje. Bardzo charakterystyczne jest to, że poszukuje się na nowo kosmogonicznej jedności, przyjmuje się kilka punktów widzenia naraz, próbuje się szukać podobieństwa między nimi. Paul Heelas mówi: „Zmiana autorytetu – od zewnętrznego do wewnętrznego – razem z epistemologicznym poziomem odnoszącym się do Jaźni w New Age – jest tym, co ostatecznie charakteryzuje uzdrawianie Nowej Ery”. Bardzo ważną rzeczą jest to, że w paramedycynie osoba która korzysta z pomocy terapeuty w ostateczności sam jest dla siebie uzdrowicielem gdyż ponosi pełną odpowiedzialność za swoje zdrowie. W medycynie komplementarnej uważa się, że każdy człowiek jest w stu procentach odpowiedzialny za doświadczanie życia, za myśli które dostrzega a które kreują przyszłość. Człowiek jest twórcą każdej choroby swojego ciała i wystarczy tylko zmiana postrzegania choroby aby nastąpiło całkowite uzdrowienie. Treya Wilber zarzuca naukom New Age zbyt daleko posunięty radykalizm oraz uproszczenie. Uważa, iż twierdzenie że sami tworzymy własną rzeczywistość a z tym również chorobę nie pomaga osobom borykającym się z problemami, w dodatku może być narcystycznie niebezpieczne. Wilber podaje inne, jej zdaniem bardziej odpowiednie twierdzenie, że „człowiek ma moc wpływania na swoją rzeczywistość”.
Hanegraff mówi, że „Rozwój może być rozumiany jako rodzaj religijnego zbawienia” a celem ostatecznym jest osiągniecie dobrobytu i nie oznacza to tylko dobrą kondycję ciała, umysłu oraz duszy ale również nieśmiertelność. Uzdrowienie w tym przypadku może być śmiało postrzegane jako doznanie zbawienia na wszystkich poziomach istnienia.
Ciało, Umysł i Duch
Zarzuty przedstawiane medycynie konwencjonalnej to: koncentrowanie się przede wszystkim na leczeniu skutków, a nie przyczyn chorób, traktowanie choroby wycinkowo, w oderwaniu od całości, jaką jest człowiek oraz jego środowisko. Zwolennicy medycyny komplementarnej pokazują także przerażające skutki uboczne lekarstw oraz zabiegów, wskazują także na relacje miedzy pacjentem a lekarzem. Dochodzą do tego ciągłe problemy urzędowe w służbie zdrowia jak również podczas samego korzystania z opieki medycznej.
Medycyna naturalna to nie tylko myślenie o ciele oraz jego funkcjonowaniu, ale również dbanie o relacje między człowiekiem a światem. Znakomitym przykładem jest Pięć Reguł Życia przyjętych przez Mikao Gyoho Usui odkrywcy metody Naturalnego Uzdrawiania Reiki „1. Właśnie dziś nie złość się. 2. Właśnie dziś nie martw się. 3. Szanuj rodziców, nauczycieli i ludzi starszych. 4. Uczciwie zarabiaj na chleb. 5. Bądź wdzięczny i okazuj wdzięczność wszystkiemu, co żyje.” W społecznościach które możemy nazwać tradycyjnymi medycyna odnosiła się do relacji człowieka z rodziną, plemieniem, przyrodą, całym otaczającym światem w tym z kosmosem. Także i teraz wszelkie nowe metody zaliczane do medycyny alternatywnej odwołują się do tych prastarych zasad.
Studiując medycynę komplementarną (kierunki terapii naturalnych np. naturoterapię) bardzo często można spotkać się z pojęciem holizmu. Jest to synonim jedności człowieka z otaczającym go światem to człowiek powiązany ze środowiskiem w którym żyje. To, jak mówi Anna E. Kubiak, „psychologiczno – duchowa łączność światów” .
Wszystkie metody medycyny komplementarnej koncentrują się na trzech współzależnych ciałach człowieka a mianowicie na ciele, umyśle oraz duchu. W broszurze Krystyny Włodarczyk – Królickiej, można przeczytać, że „Korzystanie z energii Reiki dodatkowo wspiera w każdym działaniu, wzmacnia pozytywne intencje i twórcze myśli. Pacjenci mają wzrastające poczucie bezpieczeństwa i ochrony, bowiem energia Reiki, jeśli pozwalamy jej działać równoważy nas na wszystkich poziomach naszego istnienia: Ciała, Umysłu i Ducha.”
Ciągła praca
W medycynie nieoficjalnej uzdrawianie zachodzi przez cały czas, jest procesem ciągłym i polega na równoważeniu energii w organizmie człowieka. Bardzo często czytając o medycynie alternatywnej można się spotkać z pojęciem krążącej energii. Mówi się, że energia ta wypełnia wszystko i wszystkich, jest życiodajną energia bez której życie byłoby niemożliwe. Brigitte Muller pisze tak: „Samo słowo Reiki oznacza uniwersalną moc leczącą. Jest to energia uniwersalna, która znajduje się wszędzie. Jest to energia boska, która jest miłością, pokojem i radością. (…) W czasie kursy Metody Reiki człowiek staje się kanałem, przez który może przepływać moc Reiki. Wszyscy ludzie, rodząc się, już posiadają te zdolności, jednakże z biegiem życia kanał ten w różny sposób się zanieczyszcza. W czasie seminarium Reiki następuje oczyszczenie tego kanału poprzez czterostopniową inicjację, dzięki czemu zapewniamy sobie swobodny przepływ tej energii. Reiki oczyszcza na wszystkich trzech płaszczyznach: ciała, duszy i ducha; jest to więc energia, która leczy całego człowieka.”
W medycynie akademickiej proces uzdrawiania czy raczej leczenia widziany jest jako liniowe działanie z przyczyną w punkcie A oraz skutkiem w punkcie B. Najczęściej na punkcie B kończy się nasz kontakt ze służbą zdrowia.
Idąc do lekarza z bolącym gardłem pacjent otrzymuje antybiotyk mający na celu zlikwidowanie fizycznych objawów i na tym rola lekarza się kończy. Paramedyk oprócz uleczenia bolącego gardła według znanej mu metody wskazuje także jego przyczyny. Diane Stein tak mówi o emocjonalnych źródłach chorób: „PROBLEM Gardło – Strach przed zmianami, niemożność przemówienia, złość, frustracyjna kreatywność. Zapalenie krtani = zbyt zły by przemówić; ból gardła = złość; zapalenie migdałków lub tarczyca = stłumiona kreatywność.”
Choroba – stan nietworzenia
W medycynie konwencjonalnej do zdrowia podchodzi się w sposób bardzo instrumentalny. Magdalena Sokołowska opisuje tak miejsce zdrowia we współczesnej kulturze: „Zdrowie zajmuje wysoką pozycję wśród wartości cenionych przez społeczeństwo, ale nie jest to jakaś wartość sama dla siebie. Ludziom bowiem chodzi głównie o możliwość sprawnego funkcjonowania, a choroba budzi lęk i grozę przede wszystkim dlatego, że tą sprawność zakłóca”. Przekonanie to można zawrzeć w trzech wyrazach – zdrowie = lepsze funkcjonowanie.
W medycynie naturalnej podejście do zdrowia jest o wiele głębsze. Osoba zdrowa jest osobą świadomą, jest żywym świadectwem troski o siebie oraz innych. Zdrowie jest także podstawą i gwarancją doświadczenia Boga i kontaktu z jego energią. W końcu zdrowie to równowaga na wszystkich poziomach egzystencji czyli ciała, umysłu i ducha. Osoba zdrowa jest świadectwem miłości i bogactwa fizycznego jak i duchowego. W filozofii New Age popularne jest twierdzenie: „podobne przyciąga podobne” dlatego też osoba uzdrowiona otacza się osobami zdrowymi, czyli reprezentującymi również miłość i bogactwo względem siebie, bliźniego oraz swojego otoczenia.
W zdrowiu ukryta jest moc tworzenia, ukryte jest również uniwersalne prawo - obowiązek, które zostało ofiarowane człowiekowi wraz z jego aktem stworzenia, które przekazywane jest z pokolenia na pokolenie przez naszych rodziców, dziadków i pradziadków. Tym uniwersalnym prawem i zarazem obowiązkiem jest życie w Miłości, Zdrowiu i Bogactwie.
Życie – nowa wizja świata i ludzi
Medycyna komplementarna to nie tylko inne metody leczenia to także inna wizja świata oraz człowieka. Wpływa to z całą pewnością na styl życia oraz na tożsamość jednak nie wymaga dokonywania celowych zmian w życiu. Nowa wizja związana jest przede wszystkim z równowagą i harmonią. „Inne życie” charakteryzuje się tym, iż osoba unika jednostronnych celów i rozwija niemal wszystkie jego aspekty. Ma świadomość tego, że w obecnej kulturze są strefy, które są niedoceniane tak w sferze psychicznej jak i cielesnej. Umiejętność analizowania i wyrażania uczuć oraz odczuć cielesnych, nieukrywanie własnych przeżyć i oczekiwań od drugiej strony, porzucenie masek, umiejętność wyrażania wszystkich uczuć to warunek pełniejszych i bardziej satysfakcjonujących relacji z otaczającym światem. To także brama do pełni harmonii i równowagi w życiu. Według Diane Stein brak umiejętności wyrażania swoich uczuć należy do ważnych przyczyn chorób serca i nowotworów.
W dbałości o ciało, umysł oraz duch w terapii niekonwencjonalnej bardzo ważną rolę odgrywa pożywienie. Spożywany pokarm jest wyrazem stylu życia i przekonań. W paramedycynie dobre jedzenie to produkty domowe, ekologiczne, nieprzetworzone, czyste, wegetariańskie, wegańskie, organiczne. Są również osoby, które uważają, że odpowiedni pokarm to taki, który rósł najdalej 100 kilometrów od naszego miejsca urodzenia.
Bardzo ważnym elementem który da się zauważyć w środowisku New Age a w tym również w medycynie komplementarnej to indywidualizm. Każdy może korzystać z wybranych przez siebie metod uzdrawiania, każdy sam ustala formę pracy nad samym sobą. Nic nie jest nikomu narzucane a każdy może przy wyborze kierować się gustem, smakiem, po prostu swoimi indywidualnymi potrzebami.
Na zakończenie
Paramedycyna to nurt reinterpretacji kultury a modelem jej świata jest biblijny raj. Jej celem jest harmonia i równowaga tak w życiu pojedynczej osoby jak i całego wszechświata. Miłość, dobro i pokój to cel a środkami aby je osiągnąć jest praca nad samym sobą idąca do wewnętrznej równowagi pomiędzy ciałem, umysłem i duchem. Medycyna komplementarna nie jest jedynie metodą uzdrawiania ale sposobem na szczęśliwe życie, na życie w miłości, zdrowiu i bogactwie. To także Miłość która nie wybiera, nie ocenia, która obdarza szacunkiem każdego niezależnie od wieku, wyznania, rasy, przekonań politycznych.
Ścieżek życia jest wiele tak jak i uzdrowicieli, którzy mówią różnymi językami i powołują się na różne symbole. Jeżeli celem końcowym jest Miłość która jest tożsama ze zdrowiem i bogactwem to każda metoda zasługuje na uznanie, akceptację oraz zrozumienie.