Powiadam wam, iż w mieście tym jest takie mnóstwo domów i ludzi wewnątrz i poza murami - i wiedzcie, że jest tyle przedmieść ile bram, to znaczy dwanaście - i cudów tyle, że żaden człowiek tego nie policzy - tak pisał o ówczesnym Pekinie, goszczący w nim Marko Polo z Wenecji.