Powiadam wam, iż w mieście tym jest takie mnóstwo domów i ludzi wewnątrz i poza murami - i wiedzcie, że jest tyle przedmieść ile bram, to znaczy dwanaście - i cudów tyle, że żaden człowiek tego nie policzy - tak pisał o ówczesnym Pekinie, goszczący w nim Marko Polo z Wenecji.

Data dodania: 2006-10-14

Wyświetleń: 7225

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 1

WIEDZA

-1 Ocena

Licencja: Creative Commons

I wiedzcie dobrze, że do miasta tego napływają najdroższe i najcenniejsze rzeczy, bardziej niż do jakiegokolwiek innego miasta na świecie... Czym jednak był podyktowany ów zachwyt sławnego podróżnika nad jednym z największych miast jakim jest Pekin.

Gdy jechaliśmy poprzedniego wieczoru z lotniska do hotelu Pekin wydał nam się szary i ponury. Rankiem zobaczyliśmy jego prawdziwe oblicze. Chodnikami przemieszczała się cała masa ludzi, a na jezdni prawdziwa rzeka rowerów. No... teraz widać, że to miasto "Wielki Pekin" liczący prawie 10 milionów mieszkańców.

Ogromna liczba rowerów idzie w parze z równie liczną masą samochodów. Proszę sobie wyobrazić korki w godzinie szczytu. Stoimy na placu TiananMen - "Niebiańskiego Spokoju" na przeciw Pałacu Zimowego, na którego ścianie wisi wielki portret Mao Zedonga (MaoTse Tung), a w głębi znajduje się jego mauzoleum.

Pałac cesarski to wielki zabudowany wieloma budynkami teren fantastyczne "miasto w mieście". Miasto Cesarskie - Huang Cheng jest miejscem lokalizacji najwyższych urzędów państwowych, do niego przylega Miasto Północne - Nei Cheng i Południowe Wei Cheng. Jeszcze za panowania ostatniego cesarza Hsuang Tung`a (Pu Yi) nosiło nazwę "Zakazanego Miasta" - Zijin Cheng. Przechodzimy kolejno obok trzech reprezentacyjnych budynków, w których odbywały się cesarskie ceremonie. Sala tronowa pałacu to mroczne "dziwne" pomieszczenie. Tron cesarski ze wszech stron otaczają kadzielnice i figurki żurawi, które są w Chinach symbolem długowieczności. Wejść do pawilonów strzegą figury lwów i smoków. Przy wejściu do Pałacu Średniej Harmonii, między schodami leży wielka kamienna rzeźba.

Chociaż Pałac został zbudowany na początku wieku XV za panowania wielkiej dynastii Ming i był rezydencją cesarską do roku 1912 XX wieku nie ma w nim światła elektrycznego, ale w zamian stara chińska technologia ogrzewania podłogowego. Budynki pałacowe wyglądają tak samo jak pięć wieków temu tylko zamiast licznych "Mandarynów" w jedwabnych szatach na pałacowych podworcach tłoczą się zwiedzający "Szkarłatne Zakazane Miasto" ludzie. W tłumie turystów jest wielu zagranicznych gości, jednak większość i tak stanowią Chińczycy.

Nasza opiekunka Ssu Ling wskazuje charakterystyczną grupkę młodych ludzi, jak się okazało byli to członkowie Literatów Chińskich. Czytelnictwo w Chinach jest ogromne co raz można spotkać osobę z "nosem w książce" nawet naszych chińskich kolegów ze szkoły w Hangzhou rzadko można było widzieć bez książki. W Chinach jeśli ktoś wyda dwie książki zostaje przyjęty do grona literatów i otrzymuje pensję w wysokości, jaką otrzymywał przed wstąpieniem do organizacji. Oprócz tego należy mu się jeszcze honorarium autorskie.
Licencja: Creative Commons
-1 Ocena