Od kiedy istnieje nasza cywilizacjia, dążyliśmy do poznania prawdy. Ludzie od zarania dziejów mają jednak skłonności do kłamania i naginania faktów. Kłamstwo było obecne już wtedy, gdy jeszcze porozumiewano się za pomocą ruchów i odgłosów. 

Data dodania: 2023-03-15

Wyświetleń: 396

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Historia badań wariograficznych

Pierwsze próby detekcji kłamstwa

Do jednych z pierwszych technik wykrywania nieszczerości należały między innymi wymyślona i praktykowana w Azji „próba ryżowa”. Polegała na ocenie wilgotności ryżu, który osoba badania mała przymać w ustach zapytana o jakieś fakty. Twierdzono, że kłamstwo i stres spowodują większe wydzielanie śliny. W epoce średniowiecza zdarzały się osoby podające się za wielkich uczonych i biegłych w sztukach magicznych. Twierdzili, że wiedźmy posiadają na ciele brodawki, którymi karmią chowańce. Przekłuwając takie brodawki dowodzili, czy dana białogłowa jest czarownicą, czy nie. Uważano bowiem, że te służące do karmienia zwierząt krwawią, a inne nie.

Poszukiwacze prawdy

Już XIV wieku włoski pisarz Giovanni Boccaccio (autor słynnego Dekamerona) głosił, że kłamstwo znajudje odzwierciedlenie w rekakcjach organizmu, a jedną z nich jest puls. Zdaniem literata przykładem takiego zjawiska była sytuacja, gdy żona wchodzi do pokoju, w którym jej małżonej oddaje się cielesnym uciechom z kochanką. Dopiero prawie 200 lat później Galileo Galilei - także włoski uczony - wynalazł pierwszy przyrząd do pomiaru ciśnienia, którego wyniki można było uznawać za obiektywne i miarodajne. W XVIII wieku kolejny Włoch w drodze do prawdy Giovanni Maria Lancisi dowiódł, że ludzkie emocje i uczucia mogą być ściśle powiązane z funkcjami psychicznymi działającymi na zwoje mózgowe i naczynia wieńcowe serca. W 1730 roku Daniel Defoe zaproponwał naprawdę innowacyjną - zwłaszcza jak na ówczesne czasy - idee śledzenia pulsu podczas przesłuchania podejrzanego. Niedługo potem Steven Hales, który przeprowadzał liczne eksperymenty na zwierzętach, pokazał jak można mierzyć ciśnienie krwi za pomocą sfigmomanometru.

Czy pot zdradzał kłamców?

Istotny przełom w drodze do wynalezienia poligrafu nastąpił we Włoszech, kiedy wybitny lekarz włoskiego pochodzenia Luigi Galvani odkrył i opisał występowanie odruchu skórno-galwanicznego, co było ściśle skorelowane z powstaniem nowych dziedzin nauki – neurologii i neurofizjologii. Pod koniec XIX wieku eksperymentowano z tzw. „serum prawdy”. Najważniejsze były tu doświadczenia doktora Cady'ego, który ratując rannych na froncie żołnierzy zauważył, że pod wpływem chloroformu zdradzają oni ściśle strzeżone tajemnice wojskowe. Niektórzy uważają, że ten sposób został zastosowany do wyjaśnienia sprawy zabójstwa prezydenta  Stanów Zjednoczomnych Abrahama Lincolna. Warto nadmienić o angielskim uczonym Francisie Galtonie, który opracował techniki związane z kojarzeniem konkretnych słów i ich powiązaniem ze śladami pamięciowymi. Naukowiec uważał, że osoba winna będzie odczuwała swoiste cierpienie spowodowane konfliktem wewnętrznym, a jej organizm zacznie przejawiać fizjologiczne skutki wywołanego stresu. Było to pierwsze, choć nieświadome zastosowanie zjawiska dysonansu poznawczego w procesie detekcji nieprawdy.

Pierwszy poligraf

W 1895 roku zostało skonstuowane pierwsze urządzenie, które można uznawać za przodka obecnie znanego poligrafu. To włoski lekarz psychiatra Cesare Lombroso jako pierwszy wykonał i wykorzystał zapis reakcji fizjologicznych do wykrywaniakłamstwa poprzez pomiar objętości wody w organizmie człowieka. Podstawą detekcji miały być wahania ciśnienia w stosunku do ciśnienia bazowego. Podczas badań pokazywał zdjęcia dzieci, z których jedno było ofiarą. Zakładał, że osoba niewinna będzie wykazywała podobne zmiany przy wszystkich zdjęciach, zaś winowajca przy wizerunku konkretnego dziecka zareguje znaczącą amplitudą ciśnienia.

Z kolei Angelo Mosso prowadził badania nad wpływem strachu na pracę serca i cykl oddechowy. Ponadto eksperymentował z pletysmografem, czyli urządzeniem służącym do pomiaru objętości, na przykład objętości krwi w naczyniach krwionośnych koniuszka palca (na tej bazie działa jeden z czujników wykorzystywamych obecnie, chociaż alternatywnie stosowane są też np. pletysmografy dopochowe czy zakładane na penisa, stosowane przede wszystkim w badaniu sprawców przestępstw na tle seksualnym i osób z zaburzeniami preferencji seksualnych). Angelo Mosso zbudował też urządzenie nazwane „wagą Mosso”. Jej działanie opierało się na wychyleniach stołu, na którym leżała osoba badana, gdy pod wpływem określonych bodźców więcej lub mniej krwi napływało do głowy osoby.

W roku 1904 swój wkład w drogę do prawdy wniósł niemiecki psycholog i filozof Max Weitheimer, który.zasłynął z eksperymentów i testów związanych z techniką asocjacyjną. Weitheimer używając pletysmografu, hydrosfigmografu, pneumografu i psychografu badał rekacje kolejnych osób, które na jego polecenie kłamały w mniej lub bardziej istotnych sprawach.

Na początku XX wieku Viktor Benussi badał jak zmienia się cykl oddychania w nawiązaniu do reakcji na kłamstwo. Zauważył wówczas, że stosunek wdechu i wydechu różnił się gdy osoba podawała nieprawdziwe informacje. Naukowiec twierdził, że jeżeli długość wdechu podzieli się przez długość wydechu, stosunek ten będzie większy po wypowiedzeniu kłamstwa, niż przed.

Wynalazki Amerykanów

William Marston to niewątpliwie jedna z najważniejszych postaci w historii badań wariograficznych. Jest on uznawany za jednego z istotniejszych twórców współczesnego poligrafu. Marston rozwinął technikę pytań relewantnych, czyli związanych i porównawczych. Co ciekawe, w swoich eksperymentach uzyskał sto procent prawidłowych wyników w badaniu osób, które skłamały w trakcie składania zeznań. Do historii przeszedł eksperyment, w trakcie którego pod nadzorem kuratora Marston zmierzył ciśnienie skurczowe aż dwudziestu oskarżonych. Uważał, że słowne oszustwo można wykryć obserwując tylko ten jeden parametr. Użył jedynie standardowego mankietu do pomiaru ciśnienia krwi.

Kolejną wartą wspomnienia osobą jest John Larson - oficer amerykańskiej policji, który opracował pióro wariograficzne. Co więcej, zbudował pierwszy przenośny poligraf umożliwiający ciągły zapis ciśnienia krwi i tętna oraz zmian w cyklu oddechowymn. Zanotował  również względne zmiany ciśnienia krwi, amplitudy tętna i wzorców oddychania. Jego uczniem był Leonard Keler. Zasłynął sprawą, w której dwóch podejrzanych skazanych za rozbój, dzięki przeprowadzonym badaniom poligrafem zostało uniewinnionych przez sąd. Keler dodał  też do poligrafu komponent EDA (do rejestrowania reakcji elektrodermalnej), udoskonalił mankiet do pomiaru ciśnienia krwi i rury pneumografu - służące do rejestracji ruchów klatki piersiowej. Keler założył pierwszą szkołę dla poligraferów, a urządzenie jego konstrukcji przez lata z powodzeniem było wykorzysywane przez FBI.

Licencja: Copyright - zastrzeżona
1 Ocena