Internet otworzył wiele możliwości. Wystarczy tylko odrobina logiki, aby zauważyć funkcjonowanie wszechobecnej komercji i reklamy. Reklamie ulega wiele osób, które chciałoby tworzyć, zamiast polegać na własnej wierze i intuicji, robią wszystko czego nie powinni.

Data dodania: 2018-05-08

Wyświetleń: 1055

Przedrukowań: 1

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nie istnie reguła, która pozwoli jakiemuś autorowi stać się poczytnym pisarzem. Nie można ulegać standardom i robić wszystkiego, co robili autorzy, którzy nie odnieśli żadnego sukcesu — chyba że dla kogoś jest sukcesem wydanie książki, której nikt nie czyta.

Uleganie poradom z Internetu jest porażką. Prowadzenie bloga — dziś bloga prowadzi wiele osób, wcale nie związanych z tworzeniem. Wiele osób, które nie potrafi pisać tak, żeby czytający zrozumiał o czym jest pisany blog, pisze o tematach, które je interesuje. Własna strona może być formą informacji, ale ona nie wypromuje autora. Pozycjonowanie strony nie ma żadnego znaczenia, czy strona autora będzie na pierwszym miejscu w wyszukiwarce, czy nie, sama pozycja nie przyczyni się do sprzedawalności książek.

Robienie kolejnych redakcji książki jest porażką. Zredagowana książka wcale nie nabiera innej mocy, jak książka prosto spod pióra. Wydawca sam chce redagować dzieło. Wtedy redakcja jest bardziej bezpośrednia. Książka może przejść adiustowanie, czyli jakieś wstępne poprawki w postaci usunięcia powtarzających się wyrazów, literówek, poprawienie „ą”, czy „ę”, tam gdzie powinny być. Każdy szanujący się wydawca posiada własnych redaktorów, którzy zajmują się redagowaniem, czy korektą.

Kolejną rzeczą, o której także pisałem wcześniej, są konkursy literackie. Można przyjąć, że jeżeli jest konkurs, w którym nagrodą jest wydanie „dużego” nakładu książki (10-30000egz.), wówczas konkurs ma sens. Natomiast jeżeli jest konkurs literacki w którym podstawą przyjęcia książki, jest właściwe zredagowanie dzieła, a nagrodą jest redagowanie książki, taka nagroda jest tylko porażką.

Autor przede wszystkim powinien być kreatywny i działać na podstawie własnej intuicji. Można promować się przez portale społecznościowe, ale nie przynosi to żadnego rezultatu. Zaś pisanie na różnych portalach internetowych, takich jak Artelis, pozwala stać się zauważalnym.

Autor powinien nawiązywać współpracę chociażby z Urzędem Gminy, który to Urząd może zorganizować dla pisarza spotkanie autorskie, czy też z bibliotekami, które na takie spotkania są otwarte i mają przeznaczone fundusze. To jest działanie efektowne, namacalne. Ale te należą do nielicznych przykładów efektownego działania, gdyż wielu autorów robi wszystko czego robić nie powinni zanim zaczną działać z efektem, kiedy zrozumieją, że internetowe porady są nic nie warte.

Dziś w czasach tak rozwiniętych możliwości medialnych mamy nowe możliwości. Kiedyś uwagę moją przykuła autorka, która za własne pieniądze w USA wydała duuuży nakład swojej książki, a potem sama rozwoziła powieść po kraju. Organizowała w księgarniach i ośrodkach kultury spotkania z czytelnikami — odniosła sukces, bo potrafiła przekonać ludzi do swojej literatury, ale zaangażowała się sama. Tu jest właśnie przykład właściwej promocji.

Natomiast w Polsce porady dla pisarzy piszą ludzie, którzy choć wydali jakieś gnioty, nie zarobili na nich takich pieniędzy, aby pokryć wykorzystany prąd elektryczny. O czym zatem mówimy, kiedy zamierzamy słuchać takiego doradcy?

Sukces każdy musi wypracować w indywidualny sposób. Działanie musi przynieść efekt. Pisarz, który odniósł sukces jest osobą znaną, rozpoznawalną. Aby takim się stać trzeba działać, bo nikt nie urodził się wielkim i znanym.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena