Właściciele aptek prześcigają się w pomysłach, jak promować swoją działalność zgodnie z prawem. Zakaz reklamy budzi wiele wątpliwości - czasem ciężko jednoznacznie okreslić, które działanie może zostać odebrane jako działanie nie w zgodzie z przepisami. A konsekwencje mogą wiele kosztować - wojewódzki inspektor farmaceutyczny może wymierzyć niestosującym się do przepisów nawet 50 tys. zł kary.
Na co pozwala prawo?
Apteka może podać informacje o adresie placówki i jej godzinach pracy, na przykład na swojej stronie www, potykaczach czy w internetowych bazach firm. Muszą to jednak być tylko suche informacje, nie zachęcające w żaden sposób do wizyty w aptece. Apteka może także zamieścić swoją ofertę w porównywarkach cenowych. Dozwolonym działaniem jest pozycjonowanie się w wyszukiwarkach internetowych (wyłącznie naturalne działania tzw. whiteseo), ale z kolei z reklamy Ad Words już nie można korzystać. Dopuszczalne jest wszelkie działanie informacyjne, artykuły z poradami, blogi informacyjne czy eksperckie, infografiki, filmy edukacyjne - czyli cały tzw. content marketing wydaje się być stworzony dla tego typu działalności. Dozwolony będzie także newsletter lub e-mailing o charakterze informacyjnym. Placówka apteczna, w środku pomieszczenia może zamieszczać informację o cenach sprzedawanych produktów, może przekreślić starą cenę i uwidocznić cenę promocyjną wraz z czasem jej obowiązywania. Mieści się to w obowiązku poinformowania o cenie produktu i nie jest traktowane jako reklama. Niedozwolona za to będzie praktyka oferowania zniżki na zakup drugiego produktu. Może być to bowiem odebrane jako obietnica korzyści w zamian za nabycie produktu leczniczego.
Na co prawo nie pozwala?
Apteka nie może prowadzić programów lojalnościowych ani przyznawać rabatów na tzw. "kolejne zakupy". Nie może także wydawać gazetek promocyjnych. Przygotowywane materiały edukacyjne nie mogą zawierać żadnych zachęt do zakupu produktów - musi je cechować wydźwięk informacyjny czy też edukacyjny.
Nie da się ukryć, że prawo nakłada wiele utrudnień na aptekarzy, jednak czyni to z troski o pacjenta. Jak do tego podejść? Może jak do wyzwania i pola do popisu dla ambitnych marketerów? Rynek może przynieśc ciekawe rozwiązania w tej branży.
