Astaksantyna występuje w pokarmach. Jako pigment nadaje im barwę od zielonej sałaty poprzez żółte i pomarańczowe papryki po czerwony kolor buraczków. Porównać ją można do karteru znanego z marchewek, ale jej działanie jest o wiele mocniejsze. Jest najsilniejszym antyoksydantem występującym w naturze.
Astaksantynę produkują algi, plankton morski oraz niektóre z gatunków grzyb i pleśni. Jest naturalnie obecna w każdym morskim zwierzęciu o różowym i czerwonawym kolorze, jak łosoś, homar, krewetka czy krab. Łosoś, tak jak inne stworzenia morskie sam nie syntetyzuje astakantyny, tylko musi ją przyjmować w diecie jako zooplankton i pod postacią kryla.
Astaksantyna ma szerokie zastosowanie w kosmetyce, dlatego że chroni przed promieniowaniem słonecznym UV oraz poprawia wygląd skóry. Hamuje stany zapalne, reguluje poziom cholesterolu, zwiększa wrażliwość komórek na insulinę, przyspiesza redukcję tkanki tłuszczowej, zwiększa wytrzymałość podczas wysiłku.
Jest naturalnym związkiem o właściwościach przeciwzapalnych, które zapewniają dodatkową ochronę na długi czas. Polecana jest dla pracujących przy komputerze problemy z oczami, takie jak przemęczenie, zamglone widzenie czy podwójne widzenie. Po regularnym zażywaniu astaksantyny przez cztery tygodnie przemęczenie znika oraz poprawia się ostrość widzenia. Dzieje się tak, ponieważ astaksantyna i luteina przenika przez barierę krew-mózg i krew-siatkówka przez co zapewnia ochronę antyoksydacyjną i przeciwzapalną oczu, mózgu i centralnego układu nerwowego. Zmniejsza też ryzyko wystąpienia katarakty, zwyrodnienia plamki żółtej, utraty wzroku, demencji i choroby Alzheimera. Zwiększone spożycie karotenoidów, takich jak astaksantyna zazwyczaj obniża ryzyko zachorowania na raka.
Rozpuszczalna jest w tłuszczach, dlatego łatwo przenika przez błony komórkowe i chroniąc je przed uszkodzeniami tlenowymi. Stosując astaksantynę odczujemy zmniejszenie bólów artretycznych, szybszy powrót do zdrowia, rzadsze przypadki grypy, przeziębienia, wzrost energii, a także zdolność do dłuższego przebywania na słońcu bez ryzyka oparzeń. Najnowsze badania laboratoryjne wykazały, że astaksantyna może nawet zwiększyć długość życia.
